Vito Bambino odnalazł smutek

Freak Fight

W najnowszym numerze „Boo!”, Vito Bambino daje upust trudnym emocjom, które równie mocno potrzebują ujścia, jak te nieco przystępniejsze. Jak sam mówi – żeby intensywnie odczuwać radość, trzeba poznać również czym jest smutek.  

ZOBACZ TAKŻE: „HAPPY BIRTHDAY, GUS!” – w Warszawie powstał mural upamiętniający znanego rapera

Nowy singiel Vito Bambino stanowi przedsmak prac nad nowym materiałem. Kolejny raz przedstawia w swojej twórczości daleki od ideału świat – dokładnie taki jak widzi, bez zbędnego koloryzowania, szczerze i we wszelkich odcieniach. Nie porzuca przy tym własnego charakterystycznego brzmienia.

„Boo! – aż strach się bać co by było gdyby…

Numer “Boo!” ma na celu przypomnieć SOBIE i wam jak bardzo cały nasz świat pcha nas w stronę zerojedynkowego myślenia i konkluzji. Mi, w każdym razie, balansowanie na środkowej linii pomiędzy szczęściem a smutkiem sprawia trudności. Zresztą takie funkcjonowanie “po środku” może i ocali nas w momentach dużego bólu i niepewności za to z kolei okrada nas w odczuwaniu radosnych i szczęśliwych momentów. Którędy droga? Dunno…

Jedyne co wiem to fakt iż światło i cień są nierozłączalne. Musimy sobie radzić w obu odsłonach. Powodzenia. Luv tu da max.”

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: JAKO JEDYNY W POLSCE CISZĄ ZROBIŁ HAŁAS. WYWIAD Z HUBERT.

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. materiały prasowe

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

W najnowszym numerze „Boo!”, Vito Bambino daje upust trudnym emocjom, które równie mocno potrzebują ujścia, jak te nieco przystępniejsze. Jak sam mówi – żeby intensywnie odczuwać radość, trzeba poznać również czym jest smutek.  

ZOBACZ TAKŻE: „HAPPY BIRTHDAY, GUS!” – w Warszawie powstał mural upamiętniający znanego rapera

Nowy singiel Vito Bambino stanowi przedsmak prac nad nowym materiałem. Kolejny raz przedstawia w swojej twórczości daleki od ideału świat – dokładnie taki jak widzi, bez zbędnego koloryzowania, szczerze i we wszelkich odcieniach. Nie porzuca przy tym własnego charakterystycznego brzmienia.

„Boo! – aż strach się bać co by było gdyby…

Numer “Boo!” ma na celu przypomnieć SOBIE i wam jak bardzo cały nasz świat pcha nas w stronę zerojedynkowego myślenia i konkluzji. Mi, w każdym razie, balansowanie na środkowej linii pomiędzy szczęściem a smutkiem sprawia trudności. Zresztą takie funkcjonowanie “po środku” może i ocali nas w momentach dużego bólu i niepewności za to z kolei okrada nas w odczuwaniu radosnych i szczęśliwych momentów. Którędy droga? Dunno…

Jedyne co wiem to fakt iż światło i cień są nierozłączalne. Musimy sobie radzić w obu odsłonach. Powodzenia. Luv tu da max.”

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: JAKO JEDYNY W POLSCE CISZĄ ZROBIŁ HAŁAS. WYWIAD Z HUBERT.

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. materiały prasowe

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię