Sokół wypowiedział się na temat Złotych Płyt w rapie

Freak Fight

Sokół wspomina jak 13 lat temu odebrał swoją pierwszą Złotą Płytę, i przy okazji wypowiedział się na temat Złotych, Platynowych i Diamentowych Płyt w obecnym rapie.

Według artysty, prestiż takich wyróżnień spadł i ciężko się z tym nie zgodzić, jeśli jesteś raperem w mainstreamie, Platynowa Płyta to obowiązek, a Złotych nie ma co już nawet odnotowywać.

ZOBACZ TAKŻE: ALBERTO WDAŁ SIĘ W KŁÓTNIĘ Z FANAMI O SENTINO — ”NIGDY NIC NIE ZROBIŁ DLA RAP GRY”

13 lat temu odebrałem pierwszą w swoim życiu złotą płytę, za album „Teraz pieniądz w cenie” nagrany z Ponem. Napisać, że sporo się od tamtej pory zmieniło, to nie napisać nic. To było przed dominacją rapu w mainstreamie, więc taka złota płyta była wydarzeniem. Na tyle zresztą dużym, że postanowiliśmy wykupić na mieście city lighty z podziękowaniami dla naszych odbiorców. Idealną okazją do oficjalnego odebrania okazał się duży melanż z okazji 10 lecia Prosto, połączony z urodzinami moimi, Marysi i ówczesnego prezesa Prosto – Artura Niedbały. Płyty wręczał nasz kumpel Kędzior, my z Ponem byliśmy w garniturach, a z telebimu przemawiał przywrócony przez nas po latach do życia i obecny na tamtej płycie Franek Kimono. Dziś zlote płyty w polskim rapie przechodzą praktycznie bez echa, a raperzy nie nadążają ich odnotować, bo normą są wielokrotnie platynowe, a w najlepszym przypadku nawet diamentowe nagrody.

Sam za album „Wojtek Sokół” i single z niego pochodzące, zgarnąłem 17 platynowych i 7 złotych płyt, a za wydany niedawno album NIC, już zdążyłem dostać podwójną platynę i kolejną za singiel Jednorożec. Cieszę się oczywiście z tego, że tak jest, ale tęsknię czasem do tych chwil, kiedy zajawka, pasja i chęć nagrywania była tak wielka, że nie ma dziś nagrody, którą można by za to przyznać. I nikt nawet nie marzył, że będzie na tym mógł kiedyś zarabiać duże pieniądze. Zip Skład na zawsze. Dziękuję odbiorcom za wyniki, szczególnie tym ktorzy są ze mną od lat, ale też tym, ktorzy dopiero mnie poznają. No i pozdrawiam Kędziora, musimy powtorzyć takie wręczanie 🙂

ZOBACZ TAKŻE NASZ WYWIAD: VKIE: „MUZA PEZETA NAUCZYŁA MNIE, ŻE W RAPIE TRZEBA BYĆ BEZPOŚREDNIM. NIE MA TUTAJ MIEJSCA NA MASKI, NA KREOWANIE POSTACI” — WYWIAD

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. Rafał Grobel

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

Sokół wspomina jak 13 lat temu odebrał swoją pierwszą Złotą Płytę, i przy okazji wypowiedział się na temat Złotych, Platynowych i Diamentowych Płyt w obecnym rapie.

Według artysty, prestiż takich wyróżnień spadł i ciężko się z tym nie zgodzić, jeśli jesteś raperem w mainstreamie, Platynowa Płyta to obowiązek, a Złotych nie ma co już nawet odnotowywać.

ZOBACZ TAKŻE: ALBERTO WDAŁ SIĘ W KŁÓTNIĘ Z FANAMI O SENTINO — ”NIGDY NIC NIE ZROBIŁ DLA RAP GRY”

13 lat temu odebrałem pierwszą w swoim życiu złotą płytę, za album „Teraz pieniądz w cenie” nagrany z Ponem. Napisać, że sporo się od tamtej pory zmieniło, to nie napisać nic. To było przed dominacją rapu w mainstreamie, więc taka złota płyta była wydarzeniem. Na tyle zresztą dużym, że postanowiliśmy wykupić na mieście city lighty z podziękowaniami dla naszych odbiorców. Idealną okazją do oficjalnego odebrania okazał się duży melanż z okazji 10 lecia Prosto, połączony z urodzinami moimi, Marysi i ówczesnego prezesa Prosto – Artura Niedbały. Płyty wręczał nasz kumpel Kędzior, my z Ponem byliśmy w garniturach, a z telebimu przemawiał przywrócony przez nas po latach do życia i obecny na tamtej płycie Franek Kimono. Dziś zlote płyty w polskim rapie przechodzą praktycznie bez echa, a raperzy nie nadążają ich odnotować, bo normą są wielokrotnie platynowe, a w najlepszym przypadku nawet diamentowe nagrody.

Sam za album „Wojtek Sokół” i single z niego pochodzące, zgarnąłem 17 platynowych i 7 złotych płyt, a za wydany niedawno album NIC, już zdążyłem dostać podwójną platynę i kolejną za singiel Jednorożec. Cieszę się oczywiście z tego, że tak jest, ale tęsknię czasem do tych chwil, kiedy zajawka, pasja i chęć nagrywania była tak wielka, że nie ma dziś nagrody, którą można by za to przyznać. I nikt nawet nie marzył, że będzie na tym mógł kiedyś zarabiać duże pieniądze. Zip Skład na zawsze. Dziękuję odbiorcom za wyniki, szczególnie tym ktorzy są ze mną od lat, ale też tym, ktorzy dopiero mnie poznają. No i pozdrawiam Kędziora, musimy powtorzyć takie wręczanie 🙂

ZOBACZ TAKŻE NASZ WYWIAD: VKIE: „MUZA PEZETA NAUCZYŁA MNIE, ŻE W RAPIE TRZEBA BYĆ BEZPOŚREDNIM. NIE MA TUTAJ MIEJSCA NA MASKI, NA KREOWANIE POSTACI” — WYWIAD

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. Rafał Grobel

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię