Sentino obija się o uszy każdego fana rapu, nawet tego przyziemnego, który nie zawsze przegląda aktualne wydarzenia polskiej sceny. Sebastian może pochwalić się niebywałym rekordem jak na naszą rapgrę. Raper wydał w tym roku cztery albumu, z czego jeden niemieckojęzyczny. Polskie krążki to pełnoprawne single, więc nie znajdziemy na nich gościnnego udziału kogokolwiek. Przeciwieństwem ma stać się „Aporofobia”. Na koniec 2021 roku, Sentino chce puścić w świat piąty album – „Aporofobie”. Płyta była zapowiadana na październik, jednak jej obecności wciąż brak. Niemniej Sentino lubi zadbać o dobry marketing i skuteczny pijar swoich projektów. Tutaj jest podobnie.
Tylko jeden raper może stanąć naprzeciw Sentino
ZOBACZ TAKŻE: ILE SENTINO WYDAJE NA AIR FORCE’Y, SKORO SĄ „TO BUTY NA RAZ”?
Konflikt Sebastiana z Malikiem Montaną trwa w naszych głowach cały czas, pomimo złagodzenia wzajemnych stosunków między obydwoma artystami. Założyciel GM2L nie przepada za wypowiadaniem się opinii publicznej w tej sprawie, ale jedno musi zaakceptować. Nie zmieni zdania Alvareza, który uważa go za swojego największego konkurenta.
„Tak jak od początku mówiłem jedyną konkurencją, którą ja widzę osobiście to jest Malik. To będzie moja wieczna konkurencja, to będzie zawsze jak McGregor z Mayweatherem, to będzie zawsze jak McGregor z Chabibem, to zawsze będzie to, ale niech to zawsze będzie po prostu zdrowa konkurencja i niech to zawsze będzie k*rwa muzyczna konkurencja.” – przyznaje Sebastian.
„Niedługo wszyscy się przekonają do tego, kto jest numer jeden w polskim rapie.” – zapowiada Sentino podczas jednej z transmisji na żywo.
fot. @malikmontana, @sentinoprzy100