ReTo zmierza na szczyt – singiel „Olimp” już w sieci

Freak Fight

ReTo nie zwalnia tempa i chwali się nowym singlem, – na jego kanale pojawił się teledysk do utworu „Olimp”, który artysta zapowiadał od kilku dni w swoich mediach społecznościowych.

ZOBACZ TAKŻE: JOSEF BRATAN MA PROBLEMY Z BYŁĄ DZIEWCZYNĄ. NA JAW WYCHODZĄ NIEWYGODNE FAKTY

ReTo przyzwyczaił swoich fanów do tajemniczości – nieodłącznym elementem jego wizerunku stanowią zasłonięte oczy, których celowo nie pokazuje fanom. Do tego styl w jakim porozumiewa się ze swoim fanbase’m polega na ciągłym trzymaniu w napięciu i budowaniu wokół swojej twórczości pewnej niepewności, która umacnia ciekawość sympatyków jego osobowości i przede wszystkim muzyki.

W podobny sposób artysta buduje komunikację o swoich nowościach muzycznych. Jako jeden z przykładów stanowi jego ostatni projekt “Bon Appetit” współtworzony z chillwagonowym kompanem – ZetHą oraz producentem i DJem Wrooblem. Do samej premiery artyści nie komunikowali o nadchodzącej płycie, aż nadeszła północ 25 marca gdzie dostaliśmy dwa single wraz z możliwością zamówienia płyty.

Dodatkowo zaskakującym był fakt, że od premiery ostatniej solowej płyty Igora minęło zaledwie kilka miesięcy, a nietrudno zauważyć, że regularność w dostarczaniu kolejnych krążków dotąd nie była znakiem rozpoznawczym ReTo.

W ostatnim czasie można jednak zauważyć wzmożoną aktywność muzyczną ReTo. Z jego mediów społecznościowych płyną jasne komunikaty – ten rok jest mój. I choć w ustach raperów często brzmi to jak oklepane frazesy, jeden z reprezentantów chillwagonu potrafi ująć pewnością siebie podczas przekazywania tego komunikatu.

ReTo – Olimp (prod. Wroobel)

Na potwierdzenie tego do sieci trafił jego najnowszy singiel, w którym nie brakuje wersów o nieustannie dobrej relacji z blokami i ambicji rapera w podążaniu na szczyt swoich możliwości. Dorzucając do tego stworzoną przez Wroobla muzykę, wkręcającą się w głowę trąbkę jako wiodący instrument bitu, do tego dynamiczny werbel wychodzimy z idealnym przepisem na nowy i świeży osiedlowy hymn.

“Dawno nie czułem się tak dobrze jak teraz. Jestem życiowo i muzycznie w takim miejscu, gdzie mogę swobodnie rozwinąć skrzydła. “Olimp” to tylko początek, czekajcie na następne ruchy” – mówi sam ReTo.

Na ten moment nie wiemy, czy „Olimp” jest singlem zapowiadającym nowe wydawnictwo.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: MUZYCZNY CZŁOWIEK ORKIESTRA WYDAJE PERFEKCYJNIE DOPRACOWANY KRĄŻEK. WYWIAD Z MARO, KTÓRY WSZYSTKO ROBI SAM

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. Adrian Palacki (@adipalacki)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

ReTo nie zwalnia tempa i chwali się nowym singlem, – na jego kanale pojawił się teledysk do utworu „Olimp”, który artysta zapowiadał od kilku dni w swoich mediach społecznościowych.

ZOBACZ TAKŻE: JOSEF BRATAN MA PROBLEMY Z BYŁĄ DZIEWCZYNĄ. NA JAW WYCHODZĄ NIEWYGODNE FAKTY

ReTo przyzwyczaił swoich fanów do tajemniczości – nieodłącznym elementem jego wizerunku stanowią zasłonięte oczy, których celowo nie pokazuje fanom. Do tego styl w jakim porozumiewa się ze swoim fanbase’m polega na ciągłym trzymaniu w napięciu i budowaniu wokół swojej twórczości pewnej niepewności, która umacnia ciekawość sympatyków jego osobowości i przede wszystkim muzyki.

W podobny sposób artysta buduje komunikację o swoich nowościach muzycznych. Jako jeden z przykładów stanowi jego ostatni projekt “Bon Appetit” współtworzony z chillwagonowym kompanem – ZetHą oraz producentem i DJem Wrooblem. Do samej premiery artyści nie komunikowali o nadchodzącej płycie, aż nadeszła północ 25 marca gdzie dostaliśmy dwa single wraz z możliwością zamówienia płyty.

Dodatkowo zaskakującym był fakt, że od premiery ostatniej solowej płyty Igora minęło zaledwie kilka miesięcy, a nietrudno zauważyć, że regularność w dostarczaniu kolejnych krążków dotąd nie była znakiem rozpoznawczym ReTo.

W ostatnim czasie można jednak zauważyć wzmożoną aktywność muzyczną ReTo. Z jego mediów społecznościowych płyną jasne komunikaty – ten rok jest mój. I choć w ustach raperów często brzmi to jak oklepane frazesy, jeden z reprezentantów chillwagonu potrafi ująć pewnością siebie podczas przekazywania tego komunikatu.

ReTo – Olimp (prod. Wroobel)

Na potwierdzenie tego do sieci trafił jego najnowszy singiel, w którym nie brakuje wersów o nieustannie dobrej relacji z blokami i ambicji rapera w podążaniu na szczyt swoich możliwości. Dorzucając do tego stworzoną przez Wroobla muzykę, wkręcającą się w głowę trąbkę jako wiodący instrument bitu, do tego dynamiczny werbel wychodzimy z idealnym przepisem na nowy i świeży osiedlowy hymn.

“Dawno nie czułem się tak dobrze jak teraz. Jestem życiowo i muzycznie w takim miejscu, gdzie mogę swobodnie rozwinąć skrzydła. “Olimp” to tylko początek, czekajcie na następne ruchy” – mówi sam ReTo.

Na ten moment nie wiemy, czy „Olimp” jest singlem zapowiadającym nowe wydawnictwo.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: MUZYCZNY CZŁOWIEK ORKIESTRA WYDAJE PERFEKCYJNIE DOPRACOWANY KRĄŻEK. WYWIAD Z MARO, KTÓRY WSZYSTKO ROBI SAM

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. Adrian Palacki (@adipalacki)

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię