Po ponad trzech latach od “BOA” ReTo powraca z nowym solowym materiałem.
“W samo południe” to dopracowany krążek, który przeniesie słuchaczy na Dziki Zachód XXI wieku.
Kilka słów od ReTo:
Przedstawiam wam swój album, wokół którego kręciło się moje życie przez ostatnie dwa lata. Płyty, która jest najbardziej dopracowaną i spójną w mojej dotychczasowej dyskografi. Płyty, na którą sam musiałem poczekać. Wreszcie – płyty z której jestem zajebiście dumny. Włożyłem w nią całe swoje serce, usłyszysz jak bije. W samo południe.
Tracklista (deluxe):
01. Rewolwer (prod. D3W)
02. Billy Kid (prod. Kubi Producent)
03. Alarm (prod. PSR / FORXST)
04. Blask (prod. Raff J.R)
05. Bourbon (prod. Raff J.R)
06. Gitara (prod. Wroobel / Pukasz)
07. Paw (prod. Sergiusz)
08. Jeździec (prod. PSR)
09. Lemur (prod. PSR)
10. Kingda Ka (prod. D3W)
11. Forsa (prod. Gara)
12. Smartwatch ft. Joda, Saful (prod. PSR)
13. BMW ft. Avi (prod. PSR)
14. Garou ft. olszakumpel, ZetHa (prod. Sergiusz)
15. Serce ft. Frosti, Żaku, Czerwin (prod. PSR)
CZYTAJ TAKŻE: LIL KONON: BRAKUJE MI NUMERU, W KTÓRYM WKU*WIONY RETO PĘDZIŁBY NA JESZCZE BARDZIEJ WKU*WIONYM KONIU — RECENZJA „W SAMO POŁUDNIE”
Nie będę ukrywał, że najnowszy solowy krążek ReTo nie przypadł mi do gustu przy pierwszym poznaniu, ale ja doskonale znam swoje uszy i wiem, że muszę zrobić sobie 1-2 dni przerwy i wrócić ponownie – wtedy odbiór jest taki, jak być powinien.