Niespełna trzy godziny temu otrzymaliśmy kolejny singiel od szefa Sicarios, który zapowiada nadchodzącą płytę. W „RATATATA” Sentino po raz kolejny bezpardonowo udowadnia, że nie ma zamiaru brać jeńców i wymierza linijki pełne chilijskiego temperamentu.
ZOBACZ TAKŻE: PRZEOCZONE/ZAPOMNIANE PERŁY [#43]: LORD FINESSE – THE AWAKENING (1996)
SENTINO – RATATATA prod. CrackHouse (Official Video)
„Rozwijam blanty na iPhonie, odkładam koncerty bo za dużo chcę
Jak nie mówimy o dużych cyferkach to lepiej kasuj numer do mnie”
Sebastianowi w teledysku towarzyszą zamaskowane kobiety oraz zegarki najdroższych marek, jednak nie jest to nic odkrywczego, ponieważ w swojej twórczości przyzwyczaił już swoich słuchaczy do rapowania w luksusie, a singiel ten z pewnością ma potencjał aby podbić najlepsze kluby całym kraju oraz poza nim.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z klipu SENTINO – RATATATA prod. CrackHouse (Official Video)
wygląda jak nurek a nie gangster