Filip J., raper znany pod pseudonimem Filu, brat europosła Patryka Jakiego został skazany na cztery miesiące ograniczenia wolności, tzn. prace społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Wyrok nie jest prawomocny.
W 2020 roku, wówczas 21-letni raper został zatrzymany przez policję. Znaleziono przy nim marihuanę. Zgodnie z procedurami przeszukano jego mieszkanie, w którym znajdowało się 6,5 grama marihuany i 0,3 grama haszyszu.
W zeszłym tygodniu zapadł wyrok. Filip J. został skazany na 4 miesiące ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Dodatkowo musi opłacić koszty sądowe w wysokości 1 810,56 zł. Prokuratura odwołała się od wyroku.
ZOBACZ TAKŻE: RUSINA I JEGO „ENERGIA WYGRYWANIA” WIZYTÓWKĄ POLSKIEGO TRAPU? RECENZUJEMY ALBUM NEWCOMERA
Po zatrzymaniu w 2020 roku raper odniósł się do sprawy na swoim Facebook’u:
„Dobra mordy. Dostaje kupę wiadomości, tysiące telefonów i maili od przedstawicieli mediów itp. Moje stanowisko jest takie – jestem dorosła osoba w pełni odpowiedzialna za swoje czyny i ponosząca konsekwencje tego, co robię. Od dawna uważam, że Polskie prawo narkotykowe to nieśmieszny żart. To, co się stało, jest tylko potwierdzeniem tego – że autentyczne jest to, że poruszałem ten temat i nie bez powodu. Uważam, że to paranoja, by w cywilizowanym kraju karać młodych ludzi za posiadanie marihuany na własny użytek. Stop. Koniec z tym! Walczymy o umorzenie sprawy – do wszystkiego się przyznałem, było to na własny użytek. Zobaczymy, co będzie dalej, będę informował na bieżąco. Póki co żyję i miewam się dobrze”.
ZOBACZ TAKŻE NASZ WYWIAD: VKIE: „MUZA PEZETA NAUCZYŁA MNIE, ŻE W RAPIE TRZEBA BYĆ BEZPOŚREDNIM. NIE MA TUTAJ MIEJSCA NA MASKI, NA KREOWANIE POSTACI” — WYWIAD
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z klipu FILU – WEED LOVE