fot. Kanye West podczas Donda Listening Party
To nie żart. „Donda” wylądowała na streamingach, bez żadnych kłopotów. Na albumie znalazło się 27 kawałków, masa gości, odsłuch trwa prawie 2. godziny, ale od pierwszych sekund słychać, że materiał jest dopracowany i bynajmniej słuchanie nie będzie się dłużyć — przynajmniej nie fanom.
Cieszcie się tą chwilą.