W ostatnim odcinku na kanele Winiego prowadzący miał okazję przeprowadzić blisko półtora godzinną rozmowę z Czarkiem Jóźwikiem i Robertem Pasutem — AbstrachujeTV.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: ONI NAMIESZAJĄ W TYM ROKU
W pewnym momencie zeszło na temat Quebonafide. Wini, wspomniał między innymi, o słynnej i dość popularnej rozmowie z Kubą na białej kanapie. Wini wspomina trudności, które napotkali obaj panowie po ”ciężkiej” nocy przed rozmową:
”Zrobiliśmy rozmowę, problem w tym, że dzień wcześniej zrobiliśmy prawdziwą rozmowę przy whisky, a na drugi dzień tą nagrywaną. Ona wyszła drętwa, bo byliśmy wypłukani z endorfin. Ja musiałem powtarzać te pytania, na które znam już odpowiedzi…”
Pasut postanowił opowiedzieć swoją historię z Quebo:
”Quebo mi się wydał mega popierdolony, bo w klubie opowiedział mi żart taki z parasolką — opowiada, opowiada i tutaj ma dziurę po parasolce i to pępek. Żart typu: mega długi… A rano jak wstaliśmy to mi pie*dolił coś, że mam taki zegarek i se myślałem ku*wa, jaki to zj*b jest, ale taką fajną muzykę robił i ty go lubiłeś (pokazuje na Czarka), że jakoś z dystansem do tego podchodziłem.”
fot. kadr z klipu ”Benz Dealer”, kadr z video Wini x Abstrachuje – rozmowa
Wycinanie z kontekstu dla rozgłosu do nagłówka dla klikalności aby napisać o jakiejś rozmowie bez płenty… dno
Dno artykuł, gratulacje
No i chociaż nie musiałęm słyuchać tych debili bo wycięliście tylko to co mogło mnie zainteresować. SPoko
Nigdy wcześniej nie widziałem wywiadu z tymi ludźmi. Niebywałe jakie to prymitywy, poziom tej rozmowy i ogólnie mentalność no gorzej niż żenada.
Ten jeden z przodu kreuje się na jakiegoś kozaka, że niby taki pewny siebie. No śmiech po prostu. Może i robili kiedyś jakiś śmieszne filmiki ale w głowie to nic tam nie ma. Jeszcze tylko czekać na walkę MMA na lodzie Najmanem mogą zrobić.
Coś poszło nie tak, możliwość mieli i olbrzymie ale chyba mózg odparował.
”Quebo mi się wydał mega popierdolony, bo w klubie opowiedział mi żart taki z parasolką — opowiada, opowiada i tutaj ma dziurę po parasolce i to pępek. Żart typu: mega długi… A rano jak wstaliśmy to mi pie*dolił coś, że mam taki zegarek i se myślałem ku*wa, jaki to zj*b jest, ale taką fajną muzykę robił i ty go lubiłeś (pokazuje na Czarka), że jakoś z dystansem do tego podchodziłem.” ni huja nie rozumiem nic z tego co tu jest napisane