Po dobrze przyjętym numerze „NWB” z gościnnym udziałem Miłego ATZ, Noah prezentuje słuchaczom ostatni singiel „zmiany” ze swojego drugiego albumu „sound of noah”.
ZOBACZ TAKŻE: PRZEOCZONE/ZAPOMNIANE PERŁY [#44]: INSPECTAH DECK – UNCONTROLLED SUBSTANCE (1999)
„zmiany” to autorefleksyjny, oparty na gitarowym bicie SHDOWa i Miroffa numer. Noah rozważa tam temat swojej ewentualnej przyszłości w branży muzycznej, która może przynieść wiele tytułowych zmian w życiu jego i jego najbliższych wraz z rosnącą popularnością.
Projekt „sound of noah” od dłuższego czasu był teasowany krótkimi visualiserami na social mediach Noah i zebrał tam sporo pozytywnych opinii. Warto przypomnieć, jak artysta opisuje nadchodzący album:
Sound of Noah to melodia 2022 roku. Był to dla mnie najcięższy okres od dawna, wymagający wiele wytrwałości i pracy przede wszystkim nad samym sobą. Zdecydowałem się podjąć szereg decyzji które zmieniły moje życie na zawsze – od zakończenia długiej relacji przez zmianę pracy po przeprowadzkę do innego miasta. Na płycie opowiadam, jak 23-letni ja stawiam czoła wyzwaniom nowej rzeczywistości – do której nie czuje się przystosowany. Pomimo że nie jest to koncepcyjny projekt ten album to opowieść o tym, że w pewnym momencie w życiu każdego człowieka pojawiają się wątpliwości co do drogi, której obrał, a w przypadku odbicia w niektóre ścieżki powrotu już nie ma. Opowieść o tym jak wrażliwe jednostki mają trudność w funkcjonowaniu w XXI wieku. Opowieść o codzienności pełnej niepewności. O życiu w zgodzie ze samym sobą. Jest to zdecydowanie najbardziej dojrzałe dzieło które stworzyłem, kamień milowy zarówno w życiu artystycznym jak i życiu po prostu. Proces powstawania tej płyty sprawił że nawiązałem wiele nowych wartościowych relacji a stare wzmocniłem. Na sesjach płakałem i zwijałem się ze śmiechu. Jednak pośród gęstej mgły przebijały się też promienie słońca – usłyszymy na niej numery pogodniejsze, które powstawały podczas gdy odnosiłem swoje małe zwycięstwa, gdy akurat wiatr wiał mi w plecy a nie w oczy. Chciałbym tą płytą udowodnić samemu sobie – i myślę, że to zrobiłem – że przy wsparciu najbliższych, konsekwencji i wierzę w siebie samego mogę przenosić góry.
Noah
Noah, Miroff, SHDØW – zmiany
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. materiały prasowe