27.FUCKDEMONS zaprezentował swój najnowszy numer, w którym wspomina o nietolerancji, z jaką musiał się mierzyć.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: EDZIO Z WŁASNĄ WERSJĄ „MÓJ PRZYKRY LAJF”
27.FUCKDEMONS to jeden ze świeższych artystów w labelu Szpaka. Max z okazji swoich szesnastych urodzin, parę miesięcy temu postanowił zaskoczyć fanów bardzo osobistym wyznaniem.
W utworze ”Pod Kapturem” możemy usłyszeć bardzo intymne i emocjonujące wersy:
„Mówią mi Max, a urodziłem się dziewczyną”,
„Zmień cipę na chuja, chuja na cipę – masz transa,
Już tak nie boli od kiedy na rany przykładam iced out”
W najnowszym numerze ”Jak dawniej” młody raper śpiewa o nietolerancji z jaką musiał się mierzyć. Artysta porusza również temat swojego dorastania i sytuacji rodzinnej.
fot. kadr z klipu ”Golem”
Co to za dziwoląg ?