Kwestia konfliktu Young Leosi z Żabsonem jest często dyskutowana w mediach społecznościowych przez słuchaczy rapu. Young Leosia, przedstawiła teraz swoje spojrzenie na tę sytuację, pozostawiając jednak wiele kwestii otwartych.
ZOBACZ TAKŻE: DLACZEGO MATA CHCE ZOSTAĆ PREZYDENTEM POLSKI W 2040?
Nie chcę powiedzieć 'tak’ bądź 'nie’, bo bekowe by było, gdyby się okazało, że coś się stało i my za 10 lat nagraliśmy piosenkę. W tym momencie jest to dla mnie abstrakcyjny scenariusz. Aczkolwiek nie chcę trzymać negatywnych emocji w stosunku do innych ludzi, bo to mnie na koniec dnia niszczy. Jeśli ja kogoś nienawidzę, chcę zrobić komuś coś złego, to kogo to męczy? Tę osobę? No nie, bo ta osoba przecież o tym nie wie. To mnie to zżera od środka. Zrzuciłam takie emocje z siebie, po co mi to? Jeśli miałoby dojść kiedykolwiek do jakiejś rozmowy, to niech do niej dojdzie – wyznała Young Leosia.
Przypomnijmy, że parę miesięcy temu w jednym z kawałków z club2020 Young Leosia nawinęła wersy, które prawdopodobnie były skierowane w stronę Żaby.
O czym Ty pi*****isz, jak masz w głowie tylko siano
Częściej gadasz z jubilerem, niż rozmawiasz z własną mamą
Znam Cię od dzieciaka, ale zrobiłeś mnie w balon
Mówiłeś że coś się zmieni, między nami jest to samo – rapowała.
Young Leosia dawno temu zabrała również głos w sprawie odejścia z Internaziomali.
- Hejka, odpowiem na tej grupce ponieważ uważam, że moim prawdziwym fanom należy się szczerość. Dwadzieścia pare tysięcy osób to spora liczba, jednak mam nadzieję, że to faktycznie nie wyjdzie poza szereg tej grupy-przynajmniej nie publicznie.Może jestem naiwna for doing that, ale jakoś wam ufam. Nie „odeszłam” z internaziomali z własnej decyzji. Nie chce zwalać na nikogo winy ale nie była to moja decyzja, zostałam postawiona przed faktem dokonanym. Mimo różnych rzeczy które się wydarzyły nie życzę nikomu źle i mam nadzieje, że kariery wszystkich osób z labelu internaziomale będą się miały świetnie, a oni sami będą zdrowi, szczęśliwi i spełnieni zawodowo. Mimo, że były propozycje od różnych labeli to zdecydowałam się wydawać sama, ponieważ nie chce powtarzać schematu w którym ja wkładam całą swoją siłę i energię w jakąś ekipę z której jestem potem brutalnie usunięta bez żadnego publicznego wyjaśnienia tej sprawy. To na mnie spadł największy hejt za tą całą sytuację, a ja nie chcąc nikomu zaszkodzić po prostu nie rozwijam nigdy tematu publicznie. Uważam, że to co się stało jest między nami i Fajnje by było rozstać się z szacunkiem do wcześniejszych wszystkich wspólnych lat przyjaźni, robienia muzyki itp – napisała Young Leosia.
-Dodam, że nic z tego co się wydarzyło nie było podyktowane chęcią zarobienia większej ilości siana. Pewne rzeczy w moim życiu po prostu się wydarzyły a ja musiałam zaadaptować się do nowych warunków. Niestety przy tym „poznałam” się trochę na ludziach i przestałam ufać szeroko pojętej branży. Wole być we własnym miejscu na ziemi, z którego tylko ja sama będę mogła się wyrzucić – dodała.
Jak widać Żabson nie ma łatwo na scenie. W ciągu ostatnich miesięcy atakowali go OSTR, Fagata, Sarius czy Young Leosia właśnie.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadry z wideo