„Mnie ten koleś lata koło…” – Fabijański o Quebo i swoim debiucie w FAME MMA

Freak Fight

Aktor, raper, performer a od niedawna także zawodnik FAME MMA udzielił mocnego wywiadu na kanale firmy Betclic – oficjalnego sponsora federacji. Fabijański powiedział odniósł się w nim do konfliktu z Quebo i wejścia w świat freak-fightów (FAME MMA).

ZOBACZ RÓWNIEŻ: PO 21-LATACH TEDE I O.S.T.R. PONOWNIE NA WSPÓLNYM TRACKU!

W wywiadzie Fabijański bardzo szczerze mówi o tym, jak jest postrzegany przez ludzi, jak jego kreacje aktorskie wpływają na jego wizerunek, dlaczego nie jest fałszywie skromny, czy też dlaczego przez lata zyskał łatkę kontrowersyjnej postaci.

Dopóki ja jestem i dobrze się czuje (wyglądam jak wyglądam, jeżdżę czym jeżdżę, na ręku mam to co mam na ręku) dopóty będę budził tą nienawiść. A w momencie gdyby mnie zabrakło, to wszystko by zniknęło. I nagle by została opinia TO BYŁ GOŚĆ. I to by było na 100%. (…) Jestem przekonany, że to wk**wia. Nie mówię, że jestem wybitny, świetny. Znam swoją wartość. Jeszcze nie miałem nic za sobą i już wk*** ludzimówił Fabijański.

Przypomnijmy, że już w sobotę Fabijański zadebiutuje w oktagonie. Podczas gali w Krakowie zmierzy się z raperem Wac Toja). Tak mówił o swoim udziale w FAME MMA:

Mówiłem, że jak pójdę do FAME’u to będzie mój koniec w showbiznesie. To właśnie się skończyłem.

Po ogłoszeniu Sebastiana Fabijańskiego dużo mówiło się o potencjalnym rywalu. Wielu spekulowało, że może być to Quebonafide, który na numerze Szubienicapestycydybroń rapował: „słowo „Sukces” sprawia, że chciałby cię zabić każdy Raperzy rozumiem, ale ku*** Fabijański?!”

Ja powiedziałem, że pewnie ludzie by najbardziej oczekiwali tej walki… i potem jest mi przyklejane, że ja chcę walczyć z Quebo, a ja nie chcę ku*** walczyć z Quebo.

To jest sztucznie wykreowany konflikt, który mnie trochę już dzisiaj bawi. Ja wiem o tym, że skoro miałem już konflikt z tym raperem, a często konflikty są wyjaśniane w tej federacji, no to pewnie naturalną koleją rzeczy ludzie by chcieli. Mnie ten koleś lata koło ch*** zasadniczo, w ogóle mnie nie interesuje ten typ. Ludzie doklejają jakąś obsesję na punkcie Quebo, nie mam żadnej obsesji na punkcie Quebo. W sensie niech se żyje, niech będzie szczęśliwy, niech robi to co chce i w ogóle siemano.skomentował Fabijański.

Cały wywiad obejrzycie poniżej.

FABIJAŃSKI: CAŁE ŻYCIE UDAJĘ, ŻE COŚ UMIEM | ROBIMY FAME

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z video

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

Aktor, raper, performer a od niedawna także zawodnik FAME MMA udzielił mocnego wywiadu na kanale firmy Betclic – oficjalnego sponsora federacji. Fabijański powiedział odniósł się w nim do konfliktu z Quebo i wejścia w świat freak-fightów (FAME MMA).

ZOBACZ RÓWNIEŻ: PO 21-LATACH TEDE I O.S.T.R. PONOWNIE NA WSPÓLNYM TRACKU!

W wywiadzie Fabijański bardzo szczerze mówi o tym, jak jest postrzegany przez ludzi, jak jego kreacje aktorskie wpływają na jego wizerunek, dlaczego nie jest fałszywie skromny, czy też dlaczego przez lata zyskał łatkę kontrowersyjnej postaci.

Dopóki ja jestem i dobrze się czuje (wyglądam jak wyglądam, jeżdżę czym jeżdżę, na ręku mam to co mam na ręku) dopóty będę budził tą nienawiść. A w momencie gdyby mnie zabrakło, to wszystko by zniknęło. I nagle by została opinia TO BYŁ GOŚĆ. I to by było na 100%. (…) Jestem przekonany, że to wk**wia. Nie mówię, że jestem wybitny, świetny. Znam swoją wartość. Jeszcze nie miałem nic za sobą i już wk*** ludzimówił Fabijański.

Przypomnijmy, że już w sobotę Fabijański zadebiutuje w oktagonie. Podczas gali w Krakowie zmierzy się z raperem Wac Toja). Tak mówił o swoim udziale w FAME MMA:

Mówiłem, że jak pójdę do FAME’u to będzie mój koniec w showbiznesie. To właśnie się skończyłem.

Po ogłoszeniu Sebastiana Fabijańskiego dużo mówiło się o potencjalnym rywalu. Wielu spekulowało, że może być to Quebonafide, który na numerze Szubienicapestycydybroń rapował: „słowo „Sukces” sprawia, że chciałby cię zabić każdy Raperzy rozumiem, ale ku*** Fabijański?!”

Ja powiedziałem, że pewnie ludzie by najbardziej oczekiwali tej walki… i potem jest mi przyklejane, że ja chcę walczyć z Quebo, a ja nie chcę ku*** walczyć z Quebo.

To jest sztucznie wykreowany konflikt, który mnie trochę już dzisiaj bawi. Ja wiem o tym, że skoro miałem już konflikt z tym raperem, a często konflikty są wyjaśniane w tej federacji, no to pewnie naturalną koleją rzeczy ludzie by chcieli. Mnie ten koleś lata koło ch*** zasadniczo, w ogóle mnie nie interesuje ten typ. Ludzie doklejają jakąś obsesję na punkcie Quebo, nie mam żadnej obsesji na punkcie Quebo. W sensie niech se żyje, niech będzie szczęśliwy, niech robi to co chce i w ogóle siemano.skomentował Fabijański.

Cały wywiad obejrzycie poniżej.

FABIJAŃSKI: CAŁE ŻYCIE UDAJĘ, ŻE COŚ UMIEM | ROBIMY FAME

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z video

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię