Sebastian Fabijański w rozmowie z Maćkiem Dąbrowskim

fot. kadr z video SEBASTIAN FABIJAŃSKI

Maciej Dąbrowski aka Człowiek Warga, jakiś czas temu prowadził serie wywiadów pt. ”Wywiady z dvpy”. W jego programie wystąpili między innymi Anja Rubik, Dawid Podsiadło, Czesław Mozil czy jak teraz Sebastian Fabijański. Miało być śmiesznie, a wyszło…

Nie były to zwykłe rozmowy, ponieważ były w większy lub w mniejszy sposób reżyserowane. Czy jest to zabawne, czy nie — pozostawiam wam do oceny.

ZOBACZ TAKŻE: DUDEK Z LUŹNYM KAWAŁKIEM I NIETYPOWYM GOŚCIEM

Wczoraj Maciek dodał nowy film, którego gościem była nasza rapowa duma — Sebastian Fabijański.

Sprawdźcie jak poradził sobie w tym ”specyficznym” formacie.

Przypomnijmy, że aktor-raper niedawno wydał płytę:

„Jestem bezczelny, więc bezczelnie sam sobie nadałem prawo do tego, żeby wreszcie wydać album. „Wreszcie” bo robiłem rapy od 17 roku życia. Ta muzyka to pierwsza miłość, więc to materiał który, powstał z czystej, niczym nieskalanej potrzeby serca. Nie będę nikogo przepraszał, że miałem tyle szczęścia, że poznałem Adama Ostrowskiego, któremu niewątpliwie zawdzięczam, że ukazuje się mój debiutancki krążek. Wielu pewnie ma z tym problem, że w ogóle aktor wziął się za rap, ale na szczęście to nie mój problem, bo ja nie podpisałem umowy na wyłączność z aktorstwem. Z rapem też nie. Kim ja wobec tego jestem, chciałoby się zapytać? Pewnie po prostu „artystą”, ale to chyba zbyt pretensjonalne i nobliwe. Zostańmy przy tym, że jestem człowiekiem uzależnionym od artystycznego ryzyka i tą płytą karmię swój nałóg. Karmię też swoją potrzebę wolności. Co tu dużo gadać, potrzebuję tej muzyki, potrzebuję pisać, potrzebuję stać za mikrofonem, ale pytanie, czy ta muzyka potrzebuje mnie? Pożyjemy, zobaczymy.” – mówił Sebastian Fabijański.

fot. kadr z video SEBASTIAN FABIJAŃSKI

Maciej Dąbrowski aka Człowiek Warga, jakiś czas temu prowadził serie wywiadów pt. ”Wywiady z dvpy”. W jego programie wystąpili między innymi Anja Rubik, Dawid Podsiadło, Czesław Mozil czy jak teraz Sebastian Fabijański. Miało być śmiesznie, a wyszło…

Nie były to zwykłe rozmowy, ponieważ były w większy lub w mniejszy sposób reżyserowane. Czy jest to zabawne, czy nie — pozostawiam wam do oceny.

ZOBACZ TAKŻE: DUDEK Z LUŹNYM KAWAŁKIEM I NIETYPOWYM GOŚCIEM

Wczoraj Maciek dodał nowy film, którego gościem była nasza rapowa duma — Sebastian Fabijański.

Sprawdźcie jak poradził sobie w tym ”specyficznym” formacie.

Przypomnijmy, że aktor-raper niedawno wydał płytę:

„Jestem bezczelny, więc bezczelnie sam sobie nadałem prawo do tego, żeby wreszcie wydać album. „Wreszcie” bo robiłem rapy od 17 roku życia. Ta muzyka to pierwsza miłość, więc to materiał który, powstał z czystej, niczym nieskalanej potrzeby serca. Nie będę nikogo przepraszał, że miałem tyle szczęścia, że poznałem Adama Ostrowskiego, któremu niewątpliwie zawdzięczam, że ukazuje się mój debiutancki krążek. Wielu pewnie ma z tym problem, że w ogóle aktor wziął się za rap, ale na szczęście to nie mój problem, bo ja nie podpisałem umowy na wyłączność z aktorstwem. Z rapem też nie. Kim ja wobec tego jestem, chciałoby się zapytać? Pewnie po prostu „artystą”, ale to chyba zbyt pretensjonalne i nobliwe. Zostańmy przy tym, że jestem człowiekiem uzależnionym od artystycznego ryzyka i tą płytą karmię swój nałóg. Karmię też swoją potrzebę wolności. Co tu dużo gadać, potrzebuję tej muzyki, potrzebuję pisać, potrzebuję stać za mikrofonem, ale pytanie, czy ta muzyka potrzebuje mnie? Pożyjemy, zobaczymy.” – mówił Sebastian Fabijański.