Mata na swój prywatny kanał wrzucił oświadczenie, w którym zawarł wiele istotnych dla niego tematów. Najciekawszym ogłoszeniem jest to, że Mata chce kandydować na urząd prezydenta w 2040 roku.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: DZIWNE ZACHOWANIE BYŁEJ DZIEWCZYNY EDZIA – CZY MUSIAŁA COFNĄĆ SWOJE SŁOWA?
Raper wspomniał również o jego problemach z prawem, fundacji 420, czy o dofinansowaniu, które sam sfinansował. Raper przekaże aż milion złotych na serię startupów. To nie koniec z rozdawaniem pieniędzy. Mata przekaże również po 420 tysięcy na fundację 42O oraz organizację MONAR. Najbardziej zaskakujące jest jednak to, że raper do 2033 roku ma w planach wydać 33 płyty, co wydaje się szalonym pomysłem.
Obywatele, obywatelki, osoby obywatelskie. Zwracam się do was nie tylko jako Mata, zwracam się do was jako Michał. Zwracam się do was jako Jan, Kamil, Zosia oraz Agnieszka. Zwracam się do was jako Polak, zwracam się do was jako Polska. Jak zapewne mogliście odczytać z mediów publicznych, grozi mi do 11 lat pozbawienia wolności – trzy za posiadanie 1.5 grama marihuany, zatrważająca ilość oraz osiem za śpiewnie na drewnianej łódce w stronę ludzi na kamiennych schodkach. Większość spraw poniżej dwóch gram jest umarzana z miejsca. Ja czekałem na to cztery miesiące i trzy dni no i się nie doczekałem, ale jak wiadomo, taka już jest polska codzienność, że równych wobec prawa tu jest kilku. Z kolei na schodkach młodzi ludzie bawią się już od wielu lat i jakoś nikt nigdy nie nazywał tego imprezą masową, aż do momentu, w którym to jednym głosem trzydzieści tysięcy osób krzyknęło „J*bać Telewizję Polską”. Przypadek? Polityczna Gra? A może proces na pokaz? Nie wiem. Ale wiem jedno: połowę życia grałem ma konsoli a drugą połowę odgrywałem performance i myślę, że dam sobie jakoś radę. Póki co kontrolujecie media publiczne i sądy, ale czas działa na waszą niekorzyść. Z każdym dniem social media są coraz silniejsze, a co za tym idzie silniejsi stają się ich młodzi użytkownicy, z których spora część to moi fani. Moi fani, z tego miejsca mam do was wielką prośbę. Niezależnie co by się w przyszłości działo wokół moich rozpraw nie piszcie #FREEMATA, bo nawet w więzieniu byłbym wolny. Cenny czas poświęciłbym na pisanie wersów, czyli pracę nad charakterem oraz na robienie pompek, czyli pracę nad ciałem. A to wszystko po to, żeby wrócić do was jeszcze silniejszym, a następnie wyzwać na pojedynek w bułgarskie martwe ciągi ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, a następnie prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobrę. Zamiast #FREEMATA piszcie #MATA2040. Tak. Już teraz oficjalnie rozpoczynam moją kampanię na urząd Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej 2040 roku. Już teraz, bo młodzi ludzie często przewyższają kompetencjami starszą generację. Podam przykład: ja już teraz znam cztery języki, a Andrzej Duda tylko dwa, z czego jeden wątpliwie. Ja chcę zdepenalizować marihuanę, a Andrzej Duda ułaskawia mefedroniarzy. Władzy nie interesuje młode pokolenie, bo wielu młodych nie ma prawa głosu. Bardziej opłaca im się flirtować z emerytami przez telewizor, bo wiedzą jak nimi manipulować. Starannie pielęgnują przeszłość, ale lekceważą przy tym przyszłość i skazują nas i nasze dzieci na życie w kraju zniszczonym gospodarczo lub na emigrację. Nie chcę tego. Przez całe moje życie, wszystkie wielkie głowy mówiły mi jak mam żyć. Najpierw byli to nauczyciele i dyrekcja, potem media i władze państwowe. Zdissowałem i tych, i tych i będę to dalej robił, bo chciałbym, żeby wszystkie leśne dziadki w końcu skumały, że ich czas przeminął i że nadchodzi nowe. Wielu z moich przyjaciół, z którymi 3 lata temu pisałem maturę, ma własne firmy, płacą wysokie podatki i tworzą miejsca pracy dla innych, bo mieli odwagę w młodym wieku wybrać własną drogę. Chciałbym to wspierać. Dlatego też z tego miejsca, przeznaczam milion złotych na serię startupów, do których dofinansowanie może ubiegać się każdy poniżej 25 roku życia. Wiem, że to nie dużo, ale jeżeli masz jakiś pomysł na wspólny biznes, wejdź na zarabiajzmata.pl i napisz do mnie. Kolejnym ruchem pod publikę, jako kandydata na Prezydenta RP jest przekazanie 420 tysięcy na rzecz fundacji 420. Z tych pieniędzy powstanie płyta fundacji, zostaną opłacone badania opinii publicznej na temat idei fundacji, ale przede wszystkim zostaną opłacone kampanie edukacyjne na temat marihuany. Uważam, że jest to szczególnie ważne, ponieważ tabuizowanie tego tematu w 2022 roku to nieśmieszny żart. Marihuana jest mniej uzależniająca i szkodliwa niż alkohol, ale tak samo jak alkohol jest narkotykiem i warto o tym pamiętać. Ja będę o tym przypominał, ponieważ zrozumiałem, że jedyną drogą do zmiany w niesprawiedliwym prawie nie jest idealizacja hehe ziółka, tylko długofalowe uświadamianie społeczeństwa. Dlatego będę dalej działał z fundacją i dlatego przeznaczam drugie 420 tysięcy na organizację MONAR, która jako jedna z niewielu organizacji w Polsce zajmuje się profilaktyką i leczeniem uzależnień. Pamiętajcie, żeby uważać z używkami, bo mogą was zmieść z planszy. Przez prawie 20 lat mojej kampanii wyborczej chce dorosnąć w pełni jako artysta i człowiek na oczach całej Polski. Dzięki mojej muzyce i social media będziecie mogli obserwować wszystkie moje upadki i wzloty po to, żeby na koniec ocenić całokształt mojej postaci i zadecydować. Do tego czasu wydam łącznie 33 płyty, ostatnią w 33 roku, a następnie poświęcę 7 lat na studia wyższe i praktyki zawodowe po to, żeby zdobyć ważne na tym stanowisku kompetencje już w Nowym Świecie. Dzięki temu nie będą one przestarzałe. A póki co zapraszam wszystkich na trasę koncertową, na której będziemy zbierać podpisy pod dokumenty poparcia mojej prezydentury, No i bawić się do rana. Tak mi dopomóż Bóg. — przekazał raper.