Malik Montana mimo swojej pozycji na scenie, notorycznie odpowiada na negatywne komentarze słuchaczy. Jego punche są dziecinne i trudno uwierzyć, że pisał to dorosły mężczyzna.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: SENTINO SIĘ ZEMŚCIŁ PO TYM JAK WYZNAŁ MIŁOŚĆ LAMAY, A TA ODRZUCIŁA JEGO ZALOTY
Przykładów jest wiele, jednak żeby dobrze poznać kontekst, wystarczy wejść w ostatnie facebookowe posty Malika, dotyczący numeru ”Cheese”.
Malik kłóci się ze słuchaczami w najprostszy możliwy sposób, odnosząc się chociażby do fryzury jednego z komentujących. Nie zabrakło również typowego wywyższania się, czy punchy wyciągniętych od chłopaków z podstawówki. To nie jest pierwsza sytuacja, w której raper odpowiada na komentarze niezadowolonych słuchaczy.
MALIK ŚMIEJE SIĘ Z SAMEGO SIEBIE – ”TRZEBA BYĆ KASZTANEM, ALBO MALIKIEM”
Malik jakiś czas temu odpalił live z samochodu, który z braku paliwa w baku zatrzymał się na środku skrzyżowania.
Raper niekoniecznie przejął się całą sytuacją. Na spokojnie wysiadł z auta i zaczął śmiać się z samego siebie.
– Trzeba być albo kasztanem, albo po prostu Malikiem, żeby do takiej sytuacji doprowadzić. (…) Zobaczcie mordeczki, tutaj łańcuchy, ice, wozi się furami grubymi, a nawet na wachę nie ma. Miejmy nadzieję, że człowiek, który wziął ode mnie stówę na wachę, nie okaże się gościem, który wziął stówę i sobie odjechał. Wierze jeszcze w istnienie dobrych ludzi. Nie mam na sumieniu nic takiego, co sprawiałoby, że miałbym mu nie ufać. – powiedział Malik.
Po jakimś czasie pan, który wziął pieniądze od Malika, wrócił z paliwem. Raper w ramach rekompensaty zareklamował jego kwiaciarnie i wręczył mu swoje jednorazówki.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY.” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kad z klipu: Malik Montana – Cheese (prod. Lynch) [Official Video]
Co do fryzur, to jaki problem?
Patrzcie – https://www.pro-sprzet.pl/
Wszystko jest pod ręką. Kwestia odpowiedniego użycia.
Co wy na to?