Szef GM2L opublikował wczoraj na Instagramie dwie niespodziewane wiadomości. Jedna to apel do raperów, żeby ci „wzięli się za siebie”. Druga to reakcja na konflikt Tego Typa Mesa z byłymi współpracownikami. Malik Montana zaoferował Mesowi pomoc.
ZOBACZ TAKŻE: „TU NIE MA MIŁOŚCI JAK MES I ALKOPOLI? WITEK MNIE ZWOLNIŁ, TROCHĘ BOLI” – TEN TYP MES Z NOWYM KAWAŁKIEM
Malik Montana pomoże Mesowi?
Mes, jeśli ja albo GM2L, to wiedz że jesteśmy. Za samo to ile włożysz w kulturę, szacunek. Pozdro – napisał raper.
MES VS ALKOPOLIGAMIA
Ten Typ Mes z kolejnymi zaczepkami
Kiedy zastanawiałem się „co dalej?” (bo ciągle nagrywam nowe rzeczy), jakieś 2 miesiące temu „koledzy” z Alkopoligamii zaczęli dzwonić do innych wytwórni. Dwóch konkretnie labelów. „Mesa nie wolno wydawać, Mes ma zobowiązania!” – mówili. Tak, ci sami dwaj mistrzowie biznesu, którzy nie chcieli już ze mną pracować, którzy „nie mają ze mną kontaktu”. Nie wiem czy telefonowali ze stacjonarnego w Niuansie, a może łączyli się przez satelitę Def Jamu, ale skutecznie – na gębę, bez poparcia w umowach – zrazili do mnie ew. kontrahentów. Wcześniej, przez kilka miesięcy, wierzyłem, że uda się nam dojść do jakiegoś porozumienia i rozstać się mając w pamięci zwłaszcza te dobre momenty z ostatnich lat.
Rzutem na taśmę zorganizowałem ekipę filmową. Zapłaciłem za produkcję klipu i wyrobiliśmy się (ledwo!) na moje wczorajsze 40 urodziny, tak, żeby refren nie stracił sensu. Muzyczne wycieczki z kochanym Kubą Więckiem & co. oczywiście też sformowałem niezależnie.
Czemu o tym piszę?
Bo pytacie dlaczego „Tego Typa ’22” nie ma na streamach. Skumajcie, musiałem działać w pośpiechu, wrzucać mp4 na YT z kumplami (mam kilku prawdziwych:) ale ze spotim’ to już nie takie łatwe.
Jeśli chcecie swobodnego i pełnego dostępu do moich nowych rzeczy to Witold Michalak i Łukasza Stasiak muszą przestać zachowywać się jak pały. Niech się cieszą z naszej wspólnej pracy przy „T.B.Z.D.” czy „Żbikach” i od..czepią od teraźniejszości i przyszłości. Naprawdę, pogrywanie ze mną jak z „pracownikiem sezonowym” to nie jest dobry pomysł.
Wy też pamiętajcie, proszę, to co dobre i dopracowane spod szyldu Alko’ wyszło. Dziękuję Wam za okazane wsparcie, „macie łby aż Wam się, k’ świecą”!! Wszystkie wiadomości, życzenia, komentarze, udostępnienia wiele dla mnie znaczą!
Time to move on! Ale na moich zasadach – napisał Ten Typ Mes na Instagramie.
Oświadczenie wytwórni Alkopoligamia
Wywołani do tablicy odpowiadamy w formie, której nigdy nie byliśmy fanami – oświadczenia, piątego elementu polskiego hip-hopu.
Nie ma Alkopoligamii bez Mesa i nie da się go z niej zwolnić. Niestety od kilku lat nie była ona już tą Alkopoligamią, którą stworzyliśmy we trzech i jaką wielu słuchaczy pokochało. Przez lata zbudowaliśmy wspaniałą historię i to przede wszystkim bez słuchaczy i fanów nie byłoby Alko’.
Poniżej odpowiedzi na konkretne oskarżenia, które sugerują naszą nieuczciwość.
- Nikt nie zwolnił Mesa z Alkopoligamii. Przedstawiane w dramatycznym tonie „zwolnienie” z własnej wytwórni było w istocie formalnym zakończeniem zatrudnienia Piotra w JDG Witka. W ostatnich latach jedyną funkcją tego zatrudnienia było ubezpieczenie zdrowotne Piotra. Nie był to „pucz” ani moment „cwaniackiego” wykolegowania Piotra z jego dzieła, lecz formalne zakończenie relacji między osobami, które od miesięcy pozostawały w sporze. Owo rozwiązanie umowy nie było więc zarzewiem konfliktu, ale jednym z jego efektów i nie miało nic wspólnego z podziałem ról, czy samym funkcjonowaniem w ramach wytwórni.
- Losy zakończenia relacji osobistej i biznesowej między Piotrem a Łukaszem oraz między Piotrem a Witkiem, to dwie różne, przesunięte w czasie, historie. Stasiak zakończył współpracę menadżerską i koncertową z Piotrem 4 lata temu, Witek podjął te decyzje w zeszłym roku. W obu przypadkach były to trudne decyzje, a ich genezę stanowiły powtarzające się zachowania i postępowania Piotra, które wykluczyły możliwość dalszej relacji. O możliwych powodach tych zachowań Piotr sam wspomina w wywiadzie. To pogłębiający się od lat proces, który systematycznie oddalał nas od siebie. Przede wszystkim jednak – między Witkiem i Łukaszem nie powstał wynikający z chorej chciwości “spisek” mający na celu odsunięcie Piotra od “żyły złota”.
- Nie ma mowy o pozbawianiu Piotra należnych mu, na podstawie naszej umowy, zysków z działalności wytwórni. Mimo, że formalnie wydawcą płyt był Witek, to nasze ustalenia co do podziału zysku/strat z działalności wydawniczej pozostają w mocy. Fakt ten przeczy tezie o “wrogim przejęciu” wytwórni, to nigdy nie było niczyim zamiarem.
- To samo dotyczy praw do twórczości. Jest to uregulowane w umowach wydawniczych. Mes nie wydawał swoich płyt w Alkopoligamii “na gębę”.
- W ostatnich latach podejmowaliśmy próby uregulowania naszych relacji z Piotrem w formalny sposób, chcąc zebrać na piśmie również nasze umowy ustne, w tym także z udziałem profesjonalnego i bezstronnego mediatora. Zakończyły się one niepowodzeniem – w naszym przekonaniu z winy Piotra, który nie akceptował treści części porozumienia zobowiązującej wszystkich nas (a nie tylko Piotra) do powstrzymania się od negatywnych wypowiedzi na temat pozostałych stron takiej ugody. Chcieliśmy zamknąć ten rozdział mając poczucie, że historia Alkopoligamii będzie kojarzyła się słuchaczom z naszymi projektami, a nie z publicznymi animozjami i formalnymi przepychankami.
- Odpowiadając na pytania wydawców, poinformowaliśmy ich o bieżącej rozmowach prowadzonych pomiędzy wspólnikami Alkopoligamii. Decyzja o podjęciu współpracy z Piotrem pozostawała w rękach samych wydawców. Ich decyzja o nie dystrybuowaniu materiału po poznaniu pełnego obrazu sytuacji z obu stron, świadczy, że sprawa nie jest tak jednoznaczna jak przedstawia to Piotrek. Natomiast singel po premierze nie został w żaden sposób przez nas zablokowany. Także w przyszłości nie mamy zamiaru ograniczać Piotra w jego działaniach.
- Nie mamy intencji rozwijania Alkopoligamii i jej działania jako aktywnego labelu. Oczywistym jest fakt, że marka Alkopoligamia jest kojarzona z Mesem i jej funkcjonowanie bez jego udziału jest bezcelowe. Uważamy tak, pomimo faktu, że wszelkie wizjonerstwo pozostaje wyłącznie fantazją, jeśli nie posiada się umiejętności i możliwość realizacji wizji. Wspaniale było przez wiele lat realizować ją wspólnie w gronie przyjaciół.
Pozostałe oszczerstwa czy osobiste wycieczki pozostawiamy bez komentarza. Żałujemy, że sprawa musiała nabrać wymiaru publicznego i że nie udało się zakończyć współpracy z klasą i stylem. Wszystkim, którym bliska jest lub kiedykolwiek była Alkopoligamia – dziękujemy. Piotrowi natomiast winszujemy jubileuszu pracy twórczej i życzymy powodzenia w dalszej karierze. Wciąż pozostajemy fanami jego talentu, chociaż już tylko w roli słuchaczy.
Witek i Stasiak – czytamy na facebookowym profilu Alkopoligamia.com.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY.” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z klipu
Ale Mes discopolowiec ma chude ręce,a ciapatemu to przeszkadza.