Raper wrócił do koncertowania. Ostatnio słuchacze mogli posłuchać Sobla na żywo w Poznaniu. Nie obyło się tam bez kilku niecodziennych wydarzeń.
ZOBACZ TAKŻE: SBM KOMPROMITUJE SIĘ PRZED NITREM — MAMY OŚWIADCZENIE AGENCJI
Artysta stracił głos w trakcie występu i był zmuszony zejść ze sceny, jednak dzięki wsparciu publiki i najbliższych ludzi, po jakimś czasie był gotowy kontynuować swoją pracę. Szymon zapowiedział także nową muzykę.
Poznań już za nami, było grubo. Pierwszy raz w życiu po chyba 5. piosence dosłownie straciłem głos przez co nie mogłem śpiewać dalej ale dostałem tyle wsparcia od publiki i moich ludzi, którzy przygotowali mi ciepłe herbatki z żelkami, z którymi wszedłem z powrotem na scenę, na maksa szybko pomogły, wyśpiewalismy całą mocą resztę piosenek i skończyliśmy koncert. Jestem wdzięczny za taką publikę. Dziękuję. Następnie widzimy się w Łodzi. Możesz jeszcze kupić bilet. ps wkrótce nowa muzyka. – napisał Sobel na swoim Facebooku.
Na koniec Sobel zdenerwował ochroniarzy na własnym koncercie. Jak do tego doszło?
Ogólnie szacun, że mimo ochrony, która chciała cię już wyprosić po koncercie, ty postanowiłeś zostać i rozdawać autografy. – napisał jeden z fanów.
Faktycznie tak było. Ochrona wku*wiona, że nie płacą im za nadgodziny. Fanom nie odmawiam, wybaczcie 😉 – odniósł się raper do komentarza.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: MUZYCZNY CZŁOWIEK ORKIESTRA WYDAJE PERFEKCYJNIE DOPRACOWANY KRĄŻEK. WYWIAD Z MARO, KTÓRY WSZYSTKO ROBI SAM
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z wideo Sobel „Drobna zabawa” (LIVE @ Hala Stulecia, Wrocław)