Dość absurdalna sytuacja wydarzyła się za oceanem. Kanye West został pozwany przez pastora Davida Paula Montena za… szerzenie Słowa Bożego.
ZOBACZ TAKŻE: RUSINA I JEGO „ENERGIA WYGRYWANIA” WIZYTÓWKĄ POLSKIEGO TRAPU? RECENZUJEMY ALBUM NEWCOMERA
Amerykański raper znany jest ze swojej wielkiej przemiany i religijności. W swojej twórczości często odnosi się do wiary. W 2019 wydał płytę zatytułowaną „Jesus Is King”. Mogłoby się wydawać, że wszyscy duchowni powinni być zadowoleni, że w dzisiejszych czasach, ktoś z takim zapleczem słuchaczy, promuje wiarę w Boga. Nic bardziej mylnego. Pewien teksański pastor zwęszył możliwość szybkiego zarobku.
Kanye West pozwany przez pastora. O co dokładnie poszło?
Ye umieścił w utworze „Come To Life”, który znalazł się na ubiegłorocznym albumie „Donda”, kazanie duchownego bez jego zgody. David Paul Monten uważa, że stanowi to 20% utworu.
W tle piosenki słychać pastora mówiącego: „My soul cries out, ‘Hallelujah,’ and I thank God for saving me. I, I thank God”
Moten jest biskupem w Joy of Lord Worship Center, apostolskim kościele zielonoświątkowym w Victorii w Teksasie.
To jak? Dla duchowych najważniejsze jest nauczanie o Bogu czy jednak pieniądze?
via. nypost.com
ZOBACZ TAKŻE NASZ WYWIAD: VKIE: „MUZA PEZETA NAUCZYŁA MNIE, ŻE W RAPIE TRZEBA BYĆ BEZPOŚREDNIM. NIE MA TUTAJ MIEJSCA NA MASKI, NA KREOWANIE POSTACI” — WYWIAD
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z klipu Kanye West – Follow God