Kali jednak nie kończy kariery

Freak Fight

Kali parę miesięcy temu zawiesił swoją działalność artystyczną. Najwyraźniej właśnie ją ”odwiesza”, bo wydaje nowy krążek.

Raper kilka miesięcy temu zawiesił swoją działalność artystyczną. Następnie oznajmił, że nie zagra koncertu w momencie obowiązujących wówczas restrykcji Covidowych.

”Pomimo, że zawiesiłem działalność artystyczną, chciałem zagrać dla Was w tym roku choć jedną sztukę na wysokim poziomie produkcyjnym, ale stwierdziłem, że koncert zagram dopiero w wolnym świecie, o ile jeszcze taki kiedyś powróci. Artyści, wspierający agendę szczepionkową są dla mnie skończeni.” — poinformował nas Kali.

Później jednak zdecydował się jednak zagrać jeden koncert.

Teraz dowiadujemy się, że raper powraca z nowym krążkiem, którego premiera zaplanowana jest na 22 października. Ma nosić nazwę ”K4LION”.

Fot. kadr z klipu: „Wstawaj”

2 KOMENTARZE

  1. Pamiętam, że jak za moich czasów w podstawówce 2 dziewczyny w klasie paliły fajki na przerwach i po szkole chodziły na jabola to z kolegą myśleliśmy „ło kurła ale patologia panie koniec świata, upadek cywilizacji „. Tzn. wtedy jeszcze nie miałem aż tak bogatego słownictwa ale mniej więcej o to mi chodziło. No ale jak kilka miechów temu obejrzałem konferencję pato mma to zrozumiałem swój błąd, zawsze się można przecież staczać w dół. Niestety w grę tu wchodzi głównie patologiczna popkultura a szczególnie te rapowe teledyski dla gimbusów vide Oliwka Brazil czy jakiś inny biały Murzyn. Nawet pan Jabłonowski był oburzony, że puszczali mu w areszcie piosenkę wzywającą do kradzieży (patrz „Jabłonowski – Bo my chcemy żyć, bo my chcemy kraść”). Ok jego przekleństwa to też patologia ale wzywanie na antenie ogólnopolskiego radia do kradzieży, narkotyków i alkoholu to już jednak krok dalej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

Kali parę miesięcy temu zawiesił swoją działalność artystyczną. Najwyraźniej właśnie ją ”odwiesza”, bo wydaje nowy krążek.

Raper kilka miesięcy temu zawiesił swoją działalność artystyczną. Następnie oznajmił, że nie zagra koncertu w momencie obowiązujących wówczas restrykcji Covidowych.

”Pomimo, że zawiesiłem działalność artystyczną, chciałem zagrać dla Was w tym roku choć jedną sztukę na wysokim poziomie produkcyjnym, ale stwierdziłem, że koncert zagram dopiero w wolnym świecie, o ile jeszcze taki kiedyś powróci. Artyści, wspierający agendę szczepionkową są dla mnie skończeni.” — poinformował nas Kali.

Później jednak zdecydował się jednak zagrać jeden koncert.

Teraz dowiadujemy się, że raper powraca z nowym krążkiem, którego premiera zaplanowana jest na 22 października. Ma nosić nazwę ”K4LION”.

Fot. kadr z klipu: „Wstawaj”

2 KOMENTARZE

  1. Pamiętam, że jak za moich czasów w podstawówce 2 dziewczyny w klasie paliły fajki na przerwach i po szkole chodziły na jabola to z kolegą myśleliśmy „ło kurła ale patologia panie koniec świata, upadek cywilizacji „. Tzn. wtedy jeszcze nie miałem aż tak bogatego słownictwa ale mniej więcej o to mi chodziło. No ale jak kilka miechów temu obejrzałem konferencję pato mma to zrozumiałem swój błąd, zawsze się można przecież staczać w dół. Niestety w grę tu wchodzi głównie patologiczna popkultura a szczególnie te rapowe teledyski dla gimbusów vide Oliwka Brazil czy jakiś inny biały Murzyn. Nawet pan Jabłonowski był oburzony, że puszczali mu w areszcie piosenkę wzywającą do kradzieży (patrz „Jabłonowski – Bo my chcemy żyć, bo my chcemy kraść”). Ok jego przekleństwa to też patologia ale wzywanie na antenie ogólnopolskiego radia do kradzieży, narkotyków i alkoholu to już jednak krok dalej.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię