Kaczy Proceder to postać, która na polskiej hip-hopowej scenie zaznaczała swoją obecność już w latach ’90. Muzycznie nie stoi on jednak w miejscu, a wręcz przeciwnie. Przykładem tego jest singiel „Peligrosos”, do którego podkład wyprodukowali dobrze znani wśród dzisiejszych fanów rapu pieruun i Franklin. W utworze tym usłyszeć można też MK47, rapującego w dwóch językach. Teledysk do tego numeru powstał w… No właśnie? W jakim kraju? Odpalajcie klip i wydedukujcie to sami!
ZOBACZ TAKŻE: RUSINA I JEGO „ENERGIA WYGRYWANIA” WIZYTÓWKĄ POLSKIEGO TRAPU? RECENZUJEMY ALBUM NEWCOMERA
Ostatni album Kaczego Proceder „Drill Prawda Kumple”: LINK
Na tę chwilę czekało w Polsce wielu fanów ulicznego rapu od ponad 20 lat! Kaczy Proceder oficjalnie w Step Records, czyli dobitny przykład na to, że historia uwielbia zataczać koło! Kaczy Proceder jest bowiem 1/2 legendarnej ekipy „Proceder”, której drugą połową był sam Chada – najważniejszy artysta w historii labelu.
Album „Drill Prawda kumple” – pierwszy solowy album Kaczego Proceder w końcu ujrzy światło dzienne! Tak o nadchodzącym wydawnictwie mówi sam raper:
„Drill – nowa odmiana rapu, muzyka ulic, która powstała w Chicago i bardzo szybko została podłapana przez chłopaków z londyńskich gangów. Jak wiadomo, to miasto jest moim drugim domem, więc zarówno ta muzyka, jak i cała scena stały mi się w ten sposób bliskie.
Prawda – pisząc teksty, staram się opisywać moje, obfite w wiele skrajnych emocji, życie lub historie osób z najbliższego otoczenia: przyjaciół, a także wrogów. Nie chcę i nigdy nie będę rapować o blichtrze, hajsie i szybkich furach – to tylko fałszywa atrapa, która nie wnosi nic do tak ważnej dla mnie kultury. 100% mnie w tekstach, nigdy nie usłyszycie ode mnie ani jednego kłamstwa na bicie.
Kumple – na tej produkcji usłyszycie wielu gości, w większości są to moi bliscy przyjaciele. Właśnie oni, podobnie jak rodzina, wspólnicy i kumple, to dla mnie absolutny życiowy priorytet. Ta płyta jest przede wszystkim dla Was oraz dla wiernych słuchaczy, którzy dwie dekady czekali na ten album. W tym czasie mogliście usłyszeć mnie tylko na dziesiątkach featów, nie odczuwałem większego ciśnienia żeby zrobić coś swojego. Aż do teraz. ” – Kaczy Proceder
ZOBACZ TAKŻE NASZ WYWIAD: MEEK, OH WHY?: „WCHŁANIANIE SIĘ W LOKALNE KÓŁKA ADORACJI MNIE NIGDY NIE KRĘCIŁO” – WYWIAD
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z wideo