Jongmen z biznesem w Dubaju: „Nic nie powiem, bo i po co!”

Freak Fight

Jongmen znany jest ze swoich poza muzycznych ruchów, teraz raper otworzył biznes w Dubaju. Jaki? Tego nam do końca nie zdradził.

ZOBACZ TAKŻE: SCAENA #15: MAJA STAŚKO BIJE SIĘ I RAPUJE LEPIEJ NIŻ NITRO, A SENTINO ZOSTAJE „MENEDŻEREM”

Jakiś czas temu Jongmen stworzył swój własny token.

 Jako pierwszy stokenizowany artysta stworzę swój własny token. Jong Coin będzie wkrótce dostępny na platformie Peoplez. Osoba, która nabędzie najwięcej tokenów, zostanie zaproszona na mój następny klip w Dubaju. Gotowi na imprezę na jachcie? Sprawdźcie peoplez.io – zapowiadał.

Jongmen otwiera nowe miejsce w Dubaju

Dzisiejszy dzień biznesowo bardzo owocny! Niedługo w Dubaju nowe „nasze” miejsce. Nic nie powiem, bo i po co! Spelniajcie marzenia!
PS. YSL nie ma z tym nic wspólnego!
napisał Jongmen na Instagramie.

Jongmen o Polakach

Polska to kraj, w którym akurat, co drugi to hipokryta. Niestety mamy taką mentalność naszą, my Polacy, co jest słabe. Też powiem wam szczerze, za granicą obserwuję bardzo bardzo słaby trend wśród Polaków, bo też często bywałem w różnych krajach na dłużej, na krócej, ale widziałem dużo nacji takich… no wschodnio europejskich, nie tylko wschodnio-europejskich. Bardziej bałkańskich powiedzmy sobie, gdzie ludzie naprawdę trzymają się razem za granicą i to jest niesamowite. My się tylko potrafimy zjednoczyć, k*rwa jak papież umrze, albo nie wiem jakaś się stanie chwilowa tragedia, to wszyscy nagle wynoszą transparenty i się jednoczą, a potem kurcze każdy wraca do swojego życia i znowu jest podpierdalanka zazdroszczonka i kurwionka – powiedział Jongmen.

To jest słabe, mimo że jest 99% katolików i widzicie, tak to wygląda, nasza mentalność niestety. Jest taka słaba, szkoda, że za granicą, bo to jednak słabo wygląda jak te nacje się trzymają inne, a my się niestety nie potrafimy trzymać i często występujemy przeciwko sobie, takie k*rwa to jest mega słabe, dlatego mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Moim zdaniem to jesteśmy jeszcze 1. czy 2. pokoleniem na dorobku, po tym PRL-U gdzie pieniądz też nasz określa w jakiś sposób. „Zarób pieniądz, a powiem ci kim jesteś”, to też jest jakieś zdanie które gdzieś weryfikuje ludzi, bo pieniądz też weryfikuje ludzi. Każdy mówi „Ja to bym zarobił banie, to bym nic nie zmienił”. No to zarób banie zobaczymy, czy cię zmieni, zarób dwie zobaczymy czy cię zmieni, tak to jest, a lepiej nie zarabiać nic i pierd*lić na tych, którzy zarabiają z zazdrości, bo nie ma się pomysłu na siebie. To jest też słabe, no ale w obliczu pieniędzy, też się ludzie zmieniają, więc to jest ta kwestia  dodał.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z klipu Jongmen x Pappa Bear – Running yo mouth

16 KOMENTARZE

  1. A tam pie***lisz Ciągmen. To wszystko fajnie wygląda z zewnątrz, ale jak zobaczysz inne nacje z bliska, to one też mają swoje wewnętrzne konflikty i też każdy patrzy na swój partykularny interes, tylko otoczka jest trochę inna, kultura również i z racji tego, że żyją na innym poziomie to nie nie ru**ają się na grosze, ale jak już gra idzie o parę milionów to i owszem. A Twoje gadanie to typowe idealizowanie obcych kultur przez Polaka na emigracji, który myśli, że w ten sposób co zmieni, a to typowe truizmy, które przez polskich emigrantów są blok lat prze**chatę jak dzi**ka z red lighta 🙂 też taki byłem, gdy tyralem za granicą. Wiesz jaki jest problem w takim gadaniu? mianowicie taki, że ludzie gadający o tym wielkim „pojednaniu” tak na prawdę chcą go tylko dlatego, bo upatrują w tym SWÓJ PARTYKULARNY EGOISTYCZNY INTERES, a nie pojednania samego w sobie… I ich jedność z narodem się kończy wtedy, kiedy oni ponoszą straty, a „ogół”, z którym chcieli się jednoczyć korzysta i idzie na przód w tym samym momencie, bo nie zawsze wszystkie interesy da się pogodzić i dlatego nigdy nie będzie w ŻADNYM podkreślam ŻADNYM narodzie PEŁNEGO pojednania o jakim marzysz, bo egoizm to nie tylko nasza cecha – jest internacjonalna.

  2. A tam pie***lisz Ciągmen. To wszystko fajnie wygląda z zewnątrz, ale jak zobaczysz inne nacje z bliska, to one też mają swoje wewnętrzne konflikty i też każdy patrzy na swój partykularny interes, tylko otoczka jest trochę inna, kultura również i z racji tego, że żyją na innym poziomie to nie nie ru**ają się na grosze, ale jak już gra idzie o parę milionów to i owszem. A Twoje gadanie to typowe idealizowanie obcych kultur przez Polaka na emigracji, który myśli, że w ten sposób co zmieni, a to typowe truizmy, które przez polskich emigrantów są od lat prze**chane jak dzi**ka z red lighta 🙂 też taki byłem, gdy tyralem za granicą. Wiesz jaki jest problem w takim gadaniu? mianowicie taki, że ludzie gadający o tym wielkim „pojednaniu” tak na prawdę chcą go tylko dlatego, bo upatrują w tym SWÓJ PARTYKULARNY EGOISTYCZNY INTERES, a nie pojednania samego w sobie… I ich jedność z narodem się kończy wtedy, kiedy oni ponoszą straty, a „ogół”, z którym chcieli się jednoczyć korzysta i idzie na przód w tym samym momencie, bo nie zawsze wszystkie interesy da się pogodzić i dlatego nigdy nie będzie w ŻADNYM podkreślam ŻADNYM narodzie PEŁNEGO pojednania o jakim marzysz, bo egoizm to nie tylko nasza cecha – jest internacjonalna.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

Jongmen znany jest ze swoich poza muzycznych ruchów, teraz raper otworzył biznes w Dubaju. Jaki? Tego nam do końca nie zdradził.

ZOBACZ TAKŻE: SCAENA #15: MAJA STAŚKO BIJE SIĘ I RAPUJE LEPIEJ NIŻ NITRO, A SENTINO ZOSTAJE „MENEDŻEREM”

Jakiś czas temu Jongmen stworzył swój własny token.

 Jako pierwszy stokenizowany artysta stworzę swój własny token. Jong Coin będzie wkrótce dostępny na platformie Peoplez. Osoba, która nabędzie najwięcej tokenów, zostanie zaproszona na mój następny klip w Dubaju. Gotowi na imprezę na jachcie? Sprawdźcie peoplez.io – zapowiadał.

Jongmen otwiera nowe miejsce w Dubaju

Dzisiejszy dzień biznesowo bardzo owocny! Niedługo w Dubaju nowe „nasze” miejsce. Nic nie powiem, bo i po co! Spelniajcie marzenia!
PS. YSL nie ma z tym nic wspólnego!
napisał Jongmen na Instagramie.

Jongmen o Polakach

Polska to kraj, w którym akurat, co drugi to hipokryta. Niestety mamy taką mentalność naszą, my Polacy, co jest słabe. Też powiem wam szczerze, za granicą obserwuję bardzo bardzo słaby trend wśród Polaków, bo też często bywałem w różnych krajach na dłużej, na krócej, ale widziałem dużo nacji takich… no wschodnio europejskich, nie tylko wschodnio-europejskich. Bardziej bałkańskich powiedzmy sobie, gdzie ludzie naprawdę trzymają się razem za granicą i to jest niesamowite. My się tylko potrafimy zjednoczyć, k*rwa jak papież umrze, albo nie wiem jakaś się stanie chwilowa tragedia, to wszyscy nagle wynoszą transparenty i się jednoczą, a potem kurcze każdy wraca do swojego życia i znowu jest podpierdalanka zazdroszczonka i kurwionka – powiedział Jongmen.

To jest słabe, mimo że jest 99% katolików i widzicie, tak to wygląda, nasza mentalność niestety. Jest taka słaba, szkoda, że za granicą, bo to jednak słabo wygląda jak te nacje się trzymają inne, a my się niestety nie potrafimy trzymać i często występujemy przeciwko sobie, takie k*rwa to jest mega słabe, dlatego mam nadzieję, że to się kiedyś zmieni. Moim zdaniem to jesteśmy jeszcze 1. czy 2. pokoleniem na dorobku, po tym PRL-U gdzie pieniądz też nasz określa w jakiś sposób. „Zarób pieniądz, a powiem ci kim jesteś”, to też jest jakieś zdanie które gdzieś weryfikuje ludzi, bo pieniądz też weryfikuje ludzi. Każdy mówi „Ja to bym zarobił banie, to bym nic nie zmienił”. No to zarób banie zobaczymy, czy cię zmieni, zarób dwie zobaczymy czy cię zmieni, tak to jest, a lepiej nie zarabiać nic i pierd*lić na tych, którzy zarabiają z zazdrości, bo nie ma się pomysłu na siebie. To jest też słabe, no ale w obliczu pieniędzy, też się ludzie zmieniają, więc to jest ta kwestia  dodał.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z klipu Jongmen x Pappa Bear – Running yo mouth

16 KOMENTARZE

  1. A tam pie***lisz Ciągmen. To wszystko fajnie wygląda z zewnątrz, ale jak zobaczysz inne nacje z bliska, to one też mają swoje wewnętrzne konflikty i też każdy patrzy na swój partykularny interes, tylko otoczka jest trochę inna, kultura również i z racji tego, że żyją na innym poziomie to nie nie ru**ają się na grosze, ale jak już gra idzie o parę milionów to i owszem. A Twoje gadanie to typowe idealizowanie obcych kultur przez Polaka na emigracji, który myśli, że w ten sposób co zmieni, a to typowe truizmy, które przez polskich emigrantów są blok lat prze**chatę jak dzi**ka z red lighta 🙂 też taki byłem, gdy tyralem za granicą. Wiesz jaki jest problem w takim gadaniu? mianowicie taki, że ludzie gadający o tym wielkim „pojednaniu” tak na prawdę chcą go tylko dlatego, bo upatrują w tym SWÓJ PARTYKULARNY EGOISTYCZNY INTERES, a nie pojednania samego w sobie… I ich jedność z narodem się kończy wtedy, kiedy oni ponoszą straty, a „ogół”, z którym chcieli się jednoczyć korzysta i idzie na przód w tym samym momencie, bo nie zawsze wszystkie interesy da się pogodzić i dlatego nigdy nie będzie w ŻADNYM podkreślam ŻADNYM narodzie PEŁNEGO pojednania o jakim marzysz, bo egoizm to nie tylko nasza cecha – jest internacjonalna.

  2. A tam pie***lisz Ciągmen. To wszystko fajnie wygląda z zewnątrz, ale jak zobaczysz inne nacje z bliska, to one też mają swoje wewnętrzne konflikty i też każdy patrzy na swój partykularny interes, tylko otoczka jest trochę inna, kultura również i z racji tego, że żyją na innym poziomie to nie nie ru**ają się na grosze, ale jak już gra idzie o parę milionów to i owszem. A Twoje gadanie to typowe idealizowanie obcych kultur przez Polaka na emigracji, który myśli, że w ten sposób co zmieni, a to typowe truizmy, które przez polskich emigrantów są od lat prze**chane jak dzi**ka z red lighta 🙂 też taki byłem, gdy tyralem za granicą. Wiesz jaki jest problem w takim gadaniu? mianowicie taki, że ludzie gadający o tym wielkim „pojednaniu” tak na prawdę chcą go tylko dlatego, bo upatrują w tym SWÓJ PARTYKULARNY EGOISTYCZNY INTERES, a nie pojednania samego w sobie… I ich jedność z narodem się kończy wtedy, kiedy oni ponoszą straty, a „ogół”, z którym chcieli się jednoczyć korzysta i idzie na przód w tym samym momencie, bo nie zawsze wszystkie interesy da się pogodzić i dlatego nigdy nie będzie w ŻADNYM podkreślam ŻADNYM narodzie PEŁNEGO pojednania o jakim marzysz, bo egoizm to nie tylko nasza cecha – jest internacjonalna.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię