Fukaj i Kubi Producent opowiadają o kulisach powstania kawałka „Nominacja”

Freak Fight

fot. @mixone_

Fukaj i Kubi Producent, za sprawą social mediów wytwórni SBM Label, opowiadają nam o tym jak powstawały kawałki na ich płytę. Chcecie dowiedzieć się w jaki sposób narodził się, jeden z najbardziej osobistych numerów z płyty – „Nominacja”?

Fukaj: „Nominacja” to jeden z najbardziej wymagających, a może nawet najbardziej wymagający utwór na płycie. Nie tylko ze względu na treść, która była dla mnie bardzo ważna i chciałem ją należycie wyeksponować, ale również ze względu na formę. Chciałem zrobić numer w takim stylu, żeby zamknąć pewne tematy i nie musieć już więcej się do nich odnosić. Pierwsza wersja trwała ponad 7 minut, a tekst składał się z 1000 słów nie licząc refrenu. Postawiliśmy na niekonwencjonalny aranż, dzięku czemu finalnie kawałek jest nieprzewidywalny i zaskakujący. Podczas tworzenia tego numeru wychodziły ze mnie wszystkie emocje, które skrywałem przez długi czas. Myślę, że doskonale to słychać.

Kubi Producent: Pomysł na taki numer, jak „Nominacja”, narodził się już na początku tworzenia płyty, lecz finalnie powstał jako jeden z ostatnich. Zależało mi szczególnie na tym, żeby bit tworzył pewnego rodzaju napięcie emocjonalne, zdenerwowanie, a przy tym był mocno bujający. Wszystko zacząłem budować od prostej melodii, którą zduplikowałem i zacząłem ją ciąć na różnych oktawach. Nie byłem w pełni zadowolony z pętli perkusyjnej, która wydawała mi się zbyt prosta, więc zrobiłem drugą, znacznie bardziej pociętą. Hi-haty są nieregularnie rozłożone, a 808 skaczą po głowie ze wszystkich stron. Mój ulubiony fragment to „podjazdówka”, kiedy pojawiają się szybkie brassy i po nawijce Alexa wchodzi moment odpoczynku okraszony mocnymi bębnami i jego podśpiewywaniem. Nieskromnie stwierdzę, że ten bit jest zajebisty i bardzo mi się podoba. Ciekawostka: w niektórych momentach dokleiłem bieg koni. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

fot. @mixone_

Fukaj i Kubi Producent, za sprawą social mediów wytwórni SBM Label, opowiadają nam o tym jak powstawały kawałki na ich płytę. Chcecie dowiedzieć się w jaki sposób narodził się, jeden z najbardziej osobistych numerów z płyty – „Nominacja”?

Fukaj: „Nominacja” to jeden z najbardziej wymagających, a może nawet najbardziej wymagający utwór na płycie. Nie tylko ze względu na treść, która była dla mnie bardzo ważna i chciałem ją należycie wyeksponować, ale również ze względu na formę. Chciałem zrobić numer w takim stylu, żeby zamknąć pewne tematy i nie musieć już więcej się do nich odnosić. Pierwsza wersja trwała ponad 7 minut, a tekst składał się z 1000 słów nie licząc refrenu. Postawiliśmy na niekonwencjonalny aranż, dzięku czemu finalnie kawałek jest nieprzewidywalny i zaskakujący. Podczas tworzenia tego numeru wychodziły ze mnie wszystkie emocje, które skrywałem przez długi czas. Myślę, że doskonale to słychać.

Kubi Producent: Pomysł na taki numer, jak „Nominacja”, narodził się już na początku tworzenia płyty, lecz finalnie powstał jako jeden z ostatnich. Zależało mi szczególnie na tym, żeby bit tworzył pewnego rodzaju napięcie emocjonalne, zdenerwowanie, a przy tym był mocno bujający. Wszystko zacząłem budować od prostej melodii, którą zduplikowałem i zacząłem ją ciąć na różnych oktawach. Nie byłem w pełni zadowolony z pętli perkusyjnej, która wydawała mi się zbyt prosta, więc zrobiłem drugą, znacznie bardziej pociętą. Hi-haty są nieregularnie rozłożone, a 808 skaczą po głowie ze wszystkich stron. Mój ulubiony fragment to „podjazdówka”, kiedy pojawiają się szybkie brassy i po nawijce Alexa wchodzi moment odpoczynku okraszony mocnymi bębnami i jego podśpiewywaniem. Nieskromnie stwierdzę, że ten bit jest zajebisty i bardzo mi się podoba. Ciekawostka: w niektórych momentach dokleiłem bieg koni. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię