Co o aktualnych ruchach Edzia sądzi jego kolega Filipek, z którym swego czasu nagrał nawet płytę? Okazuje się, że nawet on nie ma empatii na to, co ostatnio robi były mistrz WBW.
Raper został wywołany do tablicy przez jednego fanów. Filipek postanowił odnieść się do ostatniego kawałka Edzia, oraz jego kariery na TikToku.
Od dłuższego czasu jest mi wstyd za to, co robi Piotr. Choć starałem się nie komentować Tik Toka, bo uznałem, że będę szkodził jego interesom, ale obok utworu nie da się przejść obojętnie. Chciałbym, by nikt mnie nie łączył z jego obecną drogą „artystyczną”. Nawet nie wiem, jak mam skomentować to, co on odpier*ala, bo od wywlekania brudów życiowych w kawałkach swojej niedoszłej (?) dziewczyny, ubierając to w „przelanie emocji na papier” (bez jakiejkolwiek refleksji, że dla niektórych jest to osoba publiczna i może mieć z tego tytułu problemy. Poza tym zrobił to już drugi raz), po „jakość” tego utworu (jakbym był osobą, która to miksowała, to bym zapytał czy on ten refren nagrał na poważnie). Przerasta mnie to. Festiwal obciachu, braku wyczucia i spaczonej nadinterpretacji „artyzmu”. Bardzo przykro mi to pisać, ale już nie ma jak się gryźć w język
ZOBACZ TAKŻE: ”BĘDZIEMY WALCZYĆ BEZ RĘKAWIC, JEŚLI CHCESZ (…) I CI ROZPRUJĘ TEN GŁUPI RYJ” — KONFLIKT ARABA Z SZELIGĄ
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY.” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z klipu