Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną? A może numer Masłowskiej jest aż tak słaby?

Freak Fight

DOROTA, czyli pierwsza artystka nowego labelu Solara i BiałasaSBM A, wydała numer o tytule ”Motyle”. Reakcje ludzi są przerażające negatywne. Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną? Czy może jednak numer jest po prostu tak słaby?

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „ABSOLUTNIE WYJĄTKOWA ARTYSTKA” DEBIUTUJE NA KANALE SBM LABEL

Dorota Masłowska to polska pisarka, odpowiedzialna za takie dzieła jak ”Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną”, czy ”Paw królowej’’. Debiut na ”rapowym podwórku” miała nie za łatwy, ale to właśnie ona jest pierwszą artystką, która zawitała w szeregi SBM A. Czym jest SBM A?

SBM A. Alternatywne, Artystyczne, Awangardowe, Angażujące… Zobaczymy, ramy nie są nam tutaj potrzebne. To label, który stworzyliśmy aby dać ambitnym, szukającym nowych środków wyrazu twórcom, przestrzeń i swobodę artystyczną.”— czytamy na socialach SBMu.

Numer ”Motyle” jest dziwny i specyficzny… ale wydaje mi się, że taki właśnie ma być. Mnie osobiście nie zaskoczył jakoś szczególnie i nie zapadł mi w pamięć, ale z pewnością nie jest to coś, co zasługuje na taki hejt. Sam siedząc trochę w polskiej muzyce alternatywnej, słuchając losowo ”Motyli” na Spotify, przeszedłbym koło niego bokiem. Nie stwierdziłbym, że NIE TO JEST TOTALNE GÓWNO, PRZECIEŻ TU SIĘ NIC NIE RYMUJE I ONA RECYTUJE, A NIE ŚPIEWA. Target, do jakiego trafił numer Masłowskiej, był totalnie nieadekwatny.

Moje pierwsze odczucia po informacji o nowym labelu i przesłuchaniu kawałka były maksymalnie pozytywne. W głównej mierze przez to, że chłopaki chcą się rozwijać. Nie stoją w miejscu, prezentując kolejnego rapowego klona. Tworzą przestrzeń dla nieco innego typu artysty.

Co na to słuchacze SBMu? Wku*wieni po całości. Wiecie jak komicznie będzie do tego wyglądał trend na tiktoku? Nie wiem, czy pamiętacie, ale Kinny Zimmer dwa tygodnie temu zrobił konkurencję dla Cypisa i wypuścił ”WCHJ”. W komentarzach propsy. No bo wiadomo… to dla beki. No niby tekst trochę leży, ale jak to w ucho wpada i na domówki idealne. CI SAMI LUDZIE rzucają się, chociażby do tekstu Doroty. Poniżej kilka komentarzy:

„a choineczki zapachowe, nie wiem co z nimi, ale też niech coś tam robią” cóż za mistrzostwo liryki

”Dzięki, teraz już wiemy co będzie leciało na głośnikach w Gułagu na Syberii”

”super piosenka, nie wiedziałem czy się zabić, teraz już wiem. Polecam z rodzinką oglądałem”

”Nie sądziłem że dojdzie do momentu w którym zacznę doceniać muzykę Nitra”

”Bardzo dobra recytacja, myślę że w podstawówce w konkursie zajęłaby minimum 5 miejsce. Tylko w konkursie musiałoby brać udział 5 osób”

Oczywiście nie można wychodzić z założenia, że jest to dobre, tylko ludzie tego nie rozumieją. Chciałbym jedynie zobaczyć jak przyjełoby się to na innym kanale — chociażby na KayaxTV.

Jeden z celów na pewno został osiągnięty — zrobiło to szum. Nie wiem, czy ojcowie SBMu spodziewali się takiego odbioru, nie mniej jednak mam nadzieje, że cały projekt nie zostanie zaprzepaszczony. Zasięgi jakie generuje label, mogą mocno pomóc przebić się niezależnym artystom, na polskim rynku muzycznym.

To, jaki jest werdykt? Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną? Czy może jednak numer jest po prostu tak słaby? Nie wiem, może na siłę doszukuje się w tym artyzmu, a to wszystko to jeden wielki prank. MOŻLIWE. Tak czy siak, wiadomo co mi w dupę. I tak, kojarzy mi się to z Fiszem i nic wam do tego.

Poniżej zostawiam wam odpowiedź Doroty na wspomniany hejt:

Parę słów ode mnie. Postaram się napisać szybko, bo wiem, że czytacie szybko. Odbiór mojego i Solara utworu słowno-muzycznego „Motyle” jak wiadomo nie jest zbyt ciepły. Znawcy zarzucają mu: a-słuchalność, A-słuchalność, asuchalność, Asłóchalność, asuhalnoźdćć. I że motyle nie rymuje się z motyle(moim zdaniem akurat bardzo się rymuje, rym tzw. dokładny!!) i wiele innych zarzutówdotyczących mojej dykcji, głosu, słuchu muzycznego i jakości mojego tekstu, jak również a może i przede wszystkim: że jest tyle bardziej utalentowanych osób, z kim utrzymuję stosunki seksualne w SBM, że mnie wydali, czyją jestem krewną i dlaczego jestem taka stara i gruba. Kochani już wyjaśniam dlaczego! Nie będę wchodzić w polemikę z tym pożarem, zwłaszcza że to ten typ ognia totalnego, szalonego, który pali strażaków i węże strażackie, jak również gaszącą go wodę. Ja na tym pożarze se piekę kiełbasę (wege), bo obchodzę właśnie 20lecie napisania Wojny Polsko-Ruskiej. Ten pożar jest moimi świeczkami urodzinowymi. Patrzę jak się jara. Myślę sobie, że 20 lat temu słyszałam słowo w słowo (może trochęlepsza ortografia) to samo. Że chujnia, gówno,sraka, co to za sztuka, tylu jest utalentowanych, kto ją rucha i że taka brzydka. Wtedy skotłowali się odbiorcy starsi, po 20 latach ten sam zestaw figur szachowychwychodzi z młodych głów:- nieuzasadniony, niesprawiedliwy awans – zabobonna wiara w moc stosunku oralnego jako jego akceleratora- seksualne podłoże awansu, choć też nieco komplikująca sprawęodrażająca nieatrakcyjność awansującej – stara. gruba. zrzygałem się. To jest dla mnie jak mikroplastik w naszych organizmach. Mroczne dziaderskie dziedzictwo ujawniające się w głowach małolatów, w dużej mierze dziewczyn.Konserwatyzm, przemoc, anty-wolność, terror nicości. Dziękuję bardzo moim wszystkim zajebistym współartystom, że to się wydarzyło i było taką przygodą. Dziękuję PS czyli Pani Szydłowska że mi kazała robićpiosenki. Dziękuję Ale Camara która jest dla mnie królową cielesnego tupetu, impetu i wolności, że zgodziła się wystąpić przy minusowej temperaturze. Dziękuję Aleksandra Terpińska Director, że znowu z moich bełkotliwych pomysłów uszyła cacko. Marcie Kacprzak za dużo pomysłów wizualnych i genialnemuMichałowi Dymkowi, który zrobił zdjęcia. Dziękuję Białasowi i pozostaję pod wrażeniem jego talentu mimicznego. Jak i Lankowi że mimo wszystko wstał z łóżka. Marcie Szarzyńskiej i wszystkim którzy byli z nami w tę bardzo trudną kwietniową noc z przymrozkiem,w kożuchach, saniach i z parą buchającą z ust. Na koniec dziękuję Karol Poziemski za odwagę zaproszenia mnie do sbm,zajawkę i przygodę artystyczną i socjologiczną . Dla mnie ta piosenka i klip to na różnych poziomach jebnięcie wolnościw tym coraz ciaśniejszym, coraz bardziej piekielnym świecie. Szanuję wszystkie opinie, niektóre tylko mniej. A poza tym tam są żywe perły („czekałem na płyte maty a to jakaś starsza kobieta”) („podobne do Chleba Anji Rubik”)

A wy jak uważacie? Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną?

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

DOROTA, czyli pierwsza artystka nowego labelu Solara i BiałasaSBM A, wydała numer o tytule ”Motyle”. Reakcje ludzi są przerażające negatywne. Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną? Czy może jednak numer jest po prostu tak słaby?

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „ABSOLUTNIE WYJĄTKOWA ARTYSTKA” DEBIUTUJE NA KANALE SBM LABEL

Dorota Masłowska to polska pisarka, odpowiedzialna za takie dzieła jak ”Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną”, czy ”Paw królowej’’. Debiut na ”rapowym podwórku” miała nie za łatwy, ale to właśnie ona jest pierwszą artystką, która zawitała w szeregi SBM A. Czym jest SBM A?

SBM A. Alternatywne, Artystyczne, Awangardowe, Angażujące… Zobaczymy, ramy nie są nam tutaj potrzebne. To label, który stworzyliśmy aby dać ambitnym, szukającym nowych środków wyrazu twórcom, przestrzeń i swobodę artystyczną.”— czytamy na socialach SBMu.

Numer ”Motyle” jest dziwny i specyficzny… ale wydaje mi się, że taki właśnie ma być. Mnie osobiście nie zaskoczył jakoś szczególnie i nie zapadł mi w pamięć, ale z pewnością nie jest to coś, co zasługuje na taki hejt. Sam siedząc trochę w polskiej muzyce alternatywnej, słuchając losowo ”Motyli” na Spotify, przeszedłbym koło niego bokiem. Nie stwierdziłbym, że NIE TO JEST TOTALNE GÓWNO, PRZECIEŻ TU SIĘ NIC NIE RYMUJE I ONA RECYTUJE, A NIE ŚPIEWA. Target, do jakiego trafił numer Masłowskiej, był totalnie nieadekwatny.

Moje pierwsze odczucia po informacji o nowym labelu i przesłuchaniu kawałka były maksymalnie pozytywne. W głównej mierze przez to, że chłopaki chcą się rozwijać. Nie stoją w miejscu, prezentując kolejnego rapowego klona. Tworzą przestrzeń dla nieco innego typu artysty.

Co na to słuchacze SBMu? Wku*wieni po całości. Wiecie jak komicznie będzie do tego wyglądał trend na tiktoku? Nie wiem, czy pamiętacie, ale Kinny Zimmer dwa tygodnie temu zrobił konkurencję dla Cypisa i wypuścił ”WCHJ”. W komentarzach propsy. No bo wiadomo… to dla beki. No niby tekst trochę leży, ale jak to w ucho wpada i na domówki idealne. CI SAMI LUDZIE rzucają się, chociażby do tekstu Doroty. Poniżej kilka komentarzy:

„a choineczki zapachowe, nie wiem co z nimi, ale też niech coś tam robią” cóż za mistrzostwo liryki

”Dzięki, teraz już wiemy co będzie leciało na głośnikach w Gułagu na Syberii”

”super piosenka, nie wiedziałem czy się zabić, teraz już wiem. Polecam z rodzinką oglądałem”

”Nie sądziłem że dojdzie do momentu w którym zacznę doceniać muzykę Nitra”

”Bardzo dobra recytacja, myślę że w podstawówce w konkursie zajęłaby minimum 5 miejsce. Tylko w konkursie musiałoby brać udział 5 osób”

Oczywiście nie można wychodzić z założenia, że jest to dobre, tylko ludzie tego nie rozumieją. Chciałbym jedynie zobaczyć jak przyjełoby się to na innym kanale — chociażby na KayaxTV.

Jeden z celów na pewno został osiągnięty — zrobiło to szum. Nie wiem, czy ojcowie SBMu spodziewali się takiego odbioru, nie mniej jednak mam nadzieje, że cały projekt nie zostanie zaprzepaszczony. Zasięgi jakie generuje label, mogą mocno pomóc przebić się niezależnym artystom, na polskim rynku muzycznym.

To, jaki jest werdykt? Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną? Czy może jednak numer jest po prostu tak słaby? Nie wiem, może na siłę doszukuje się w tym artyzmu, a to wszystko to jeden wielki prank. MOŻLIWE. Tak czy siak, wiadomo co mi w dupę. I tak, kojarzy mi się to z Fiszem i nic wam do tego.

Poniżej zostawiam wam odpowiedź Doroty na wspomniany hejt:

Parę słów ode mnie. Postaram się napisać szybko, bo wiem, że czytacie szybko. Odbiór mojego i Solara utworu słowno-muzycznego „Motyle” jak wiadomo nie jest zbyt ciepły. Znawcy zarzucają mu: a-słuchalność, A-słuchalność, asuchalność, Asłóchalność, asuhalnoźdćć. I że motyle nie rymuje się z motyle(moim zdaniem akurat bardzo się rymuje, rym tzw. dokładny!!) i wiele innych zarzutówdotyczących mojej dykcji, głosu, słuchu muzycznego i jakości mojego tekstu, jak również a może i przede wszystkim: że jest tyle bardziej utalentowanych osób, z kim utrzymuję stosunki seksualne w SBM, że mnie wydali, czyją jestem krewną i dlaczego jestem taka stara i gruba. Kochani już wyjaśniam dlaczego! Nie będę wchodzić w polemikę z tym pożarem, zwłaszcza że to ten typ ognia totalnego, szalonego, który pali strażaków i węże strażackie, jak również gaszącą go wodę. Ja na tym pożarze se piekę kiełbasę (wege), bo obchodzę właśnie 20lecie napisania Wojny Polsko-Ruskiej. Ten pożar jest moimi świeczkami urodzinowymi. Patrzę jak się jara. Myślę sobie, że 20 lat temu słyszałam słowo w słowo (może trochęlepsza ortografia) to samo. Że chujnia, gówno,sraka, co to za sztuka, tylu jest utalentowanych, kto ją rucha i że taka brzydka. Wtedy skotłowali się odbiorcy starsi, po 20 latach ten sam zestaw figur szachowychwychodzi z młodych głów:- nieuzasadniony, niesprawiedliwy awans – zabobonna wiara w moc stosunku oralnego jako jego akceleratora- seksualne podłoże awansu, choć też nieco komplikująca sprawęodrażająca nieatrakcyjność awansującej – stara. gruba. zrzygałem się. To jest dla mnie jak mikroplastik w naszych organizmach. Mroczne dziaderskie dziedzictwo ujawniające się w głowach małolatów, w dużej mierze dziewczyn.Konserwatyzm, przemoc, anty-wolność, terror nicości. Dziękuję bardzo moim wszystkim zajebistym współartystom, że to się wydarzyło i było taką przygodą. Dziękuję PS czyli Pani Szydłowska że mi kazała robićpiosenki. Dziękuję Ale Camara która jest dla mnie królową cielesnego tupetu, impetu i wolności, że zgodziła się wystąpić przy minusowej temperaturze. Dziękuję Aleksandra Terpińska Director, że znowu z moich bełkotliwych pomysłów uszyła cacko. Marcie Kacprzak za dużo pomysłów wizualnych i genialnemuMichałowi Dymkowi, który zrobił zdjęcia. Dziękuję Białasowi i pozostaję pod wrażeniem jego talentu mimicznego. Jak i Lankowi że mimo wszystko wstał z łóżka. Marcie Szarzyńskiej i wszystkim którzy byli z nami w tę bardzo trudną kwietniową noc z przymrozkiem,w kożuchach, saniach i z parą buchającą z ust. Na koniec dziękuję Karol Poziemski za odwagę zaproszenia mnie do sbm,zajawkę i przygodę artystyczną i socjologiczną . Dla mnie ta piosenka i klip to na różnych poziomach jebnięcie wolnościw tym coraz ciaśniejszym, coraz bardziej piekielnym świecie. Szanuję wszystkie opinie, niektóre tylko mniej. A poza tym tam są żywe perły („czekałem na płyte maty a to jakaś starsza kobieta”) („podobne do Chleba Anji Rubik”)

A wy jak uważacie? Fani SBMu są za prości na muzykę alternatywną?

1 KOMENTARZ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię