fot. ig. @po.buchu
Pandemia COVID-19 stała się niejako zapalnikiem dla osób wielbiących szeroko pojęte teorie spiskowe. Pod przykrywką „otwartych głów” i bycia anty-systemowymi wygadują głupoty i bardzo często na siłę szukają dziury w całym. Oczywiście, nie zapominajmy, że działa to w dwie strony i nadmierna wierność też nie jest dobra. Dziś jednak o tej bardziej szkodliwej grupie społecznej.
Muzyka od zawsze służyła do wyrażania swoich uczuć, przekonań czy po prostu zdania na jakiś temat, z którym słuchacz nie zawsze musi się zgodzić – ja dziś się trochę nie-pozgadzam.
Na pierwszy ogień, najświeższy przykład z przedstawianych w moim dzisiejszym wywodzie, numer: Vin Vinci ft. Intruz – Apogeum
Panowie w swoim utworze nie ograniczyli się wyłącznie do tematu wirusa – zafundowali nam pełen zestaw. Zaczynamy od szczepionek, potem zwinnie do chipów, poruszamy temat Żydów i kończymy na ONZ. Najbardziej rażąca jest jednak ciągła namowa na „otworzenie głowy”, na „przejrzenie na oczy” i tym podobne.
Są to puste słowa, bazujące na domysłach, bez jakiegokolwiek potwierdzenia. Odnoszę wrażenie, że Panowie starają się być „anty-systemowi” dla zasady.
Jak już jesteśmy przy tym jakże „ciekawym utworze”, pozwolę sobie odbiec lekko od tematu i przywołać jeden wers:
„Vandal jak wiking – gotowy na bój” – jedno z głupszych porównań w polskim rapie jakie słyszałem. Pytanie: Z kim wy chcecie się bić? Z osiedlowymi patusami pod żabką?
Przechodzimy do lekko „luźniejszego” przykładu – Kukon ze swoim hot16challenge.
„Jak dla mnie ten wirus to jest ściema i go nie ma
Przelewam na konie, bo w Krakowie nam padają z przemęczenia” – nawija raper.
Szanowny Panie Kukonie, nieporozumieniem jest dla mnie fakt, że w zbiórce która ma na celu pomoc osobom, które zapi*rdalając w szpitalach od rana do nocy, walczą z wirusem – ty nawijasz o tym, że według ciebie on nie istnieje. To jak z własnej woli przyjść do kościoła, usiąść w pierwszym rzędzie i powiedzieć, że tak w zasadzie to jesteś ateistą. Oczywiście nie poddaje pod wątpliwość, iż pieniądze zostały wpłacone na hojny cel, jednak po co w ogóle brać udział w całej akcji? Trzeba było siedzieć cicho i nie kompromitować się tak głupimi stwierdzeniami.
Pozostając przy temacie wirusa, nasz następny zawodnik również pod przykrywką „otwartej głowy”, wygadywał niegdyś brednie w internecie.
Uwielbiam wygłaszanie tak mocnych tez, bez jakiegokolwiek uzasadnienia. Gdzie ty poszperałeś? Na grupach na facebooku, czy może masz znajomego, który ma znajomego, który ma kolegę lekarza i on powiedział, że to spisek.
Przyszła kolej na jeden z moich ulubionych numerów. Kawałek który spędza sen z powiek niejednej osobie.
To ile pieprzenia możemy usłyszeć przez te lekko ponad trzy minuty, przechodzi ludzkie pojęcie i przyprawia o mdłości. Oprócz foliarskiego gadania do bitu, mamy również liczne homofobiczne podjazdy. Panowie nie mogą zdzierżyć, że ktoś ma inną orientacje niż oni – przerasta ich to. Dziś jednak nie o tym.
Podobnie jak w pierwszym przykładzie, mamy miksturę wszystkiego. Są wątpliwości w istnienie kosmosu, wątpliwości w istnienie COVID – 19, jest za to pewność, że całym światem rządzi masoneria – mało tego, sam Stanisław Dziwisz jest jednym z nich. Ponownie mamy do czynienia z informacjami wyssanymi z palca, bazującymi na spekulacjach i pseudonaukowych artykułach.
Pół żartem, pół serio słucham tego numeru z uśmiechem na ustach i jest to w pewien sposób hate-watching, albo taki 3 minutowy gag opowiadany na stund-upie. Najgorsze jest to, że oni chyba nie żartują.
Zmierzając powoli do końca, nasz creme de la creme – Kali. Człowiek zamknięty w swojej bańce, wypełnionej bezsensowymi teoriami, wyciągniętymi z bardzo ciemnego miejsca oraz filmikami z żółtymi napisami.
Według rapera skutecznym sposobem na pozbycie się wirusa była medytacja:
„Intencją medytacji jest usunięcie Coronavirusa i wytworzonego wokół strachu, zablokowanie radiacji spowodowanej sieciami 5G oraz pomoc ziemi w transformacji ku wyższemu wymiarowi.”
- Nie, medytacja nie pomoże w pozbyciu się wirusa.
- Sieci 5G nie są złe. Polecam materiał który w jasny sposób to wyjaśnia :
- Czym jest ten „większy wymiar”?
Zarówno w kawałkach jak i na swoich socialach raper poruszał praktycznie wszystkie wspomniane wcześniej tematy. Kali uważa się chyba za osobę w pewien sposób oświeconą, za osobę która więcej wie i chce zarazić swoją wiedzą innych. Prawda jest taka, że większość tych teorii można by obalić bez większego wysiłku, reszta to zwykłe domysły lub spekulacje.
Tym miłym akcentem dobrnęliśmy do końca. Jest to przegląd osób z których zdaniem niekoniecznie się zgadzam i chcąc, nie chcąc szerzą fake newsy, których i tak mamy nadmiar.
Muszę również podkreślić, że od większości wypowiedzi minęło już trochę czasu i niektórzy mogli zmienić już swoje nastawienie. Jesteśmy jednak odpowiedzialni za swoje słowa i to, że dany kawałek znajduje się w sieci o czymś świadczy.
Każdy ma w końcu prawo do wyrażania swojej opinii. Uważam, że przedstawieni dziś raperzy nawijali/gadali totalne bzdury.
Bardzo dobry rap. Autor prawdopodobnie nosi dwie maski naraz i mózg mu się przegrzewa
Pewnie pisał jakis żydek
Twój chłopak się obraził na wersy majora ? Hahahaha