Wczoraj odbył się kolejny CAGE nadchodzącej gali FAME MMA. Na imprezie zawalczy między innymi Sarius, który był jednym z gości wczorajszej rozmowy.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: YOUNG MULTI & TRIPPIE REDD. MAMY SZANSE NA WSPÓLNY NUMER?
Prowadzący rozmowę, czyli Boxdel praktycznie na samym początku wypowiedział się na temat Palucha mówiąc prosto z mostu, że go nienawidzi. Jest to związane z sytuacją, która wydarzyła się na Sun Festivalu:
„Moja spina na tym Festivalu była z Paluchem. Z nim miałem spinę i to ku*wa mega mocną (…) To, co on powiedział na końcu, było wyrzucone z rękawa. To nie trzymało się w żadnym razie tego, o czym gadaliśmy. Paluch powiedział do mnie, że ch*ja znaczę w rapgrze. Na co ja odpowiedziałem, że mnie tam nawet nie ma, nawet nie chce być w tym waszym zakłamanym świecie i powiedziałem mu, że ma wypie*dalać.” – powiedział Boxdel.
Sarius podczas całego cage’u był bardzo bezpieczny i czuć było, że jak już o kimś mówi, to robi to w bardzo bezpieczny sposób. Odpowiedział jednak na przytyk w stronę dobrego ziomka:
Ja chciałem tylko nadmienić, że to jest mój mega dobry ziomal i z Jodą też się znam. Pomijając to, że lubię cię ziomek, to to, że jestem w tym programie, koniunktura jest, jaka jest, nie zmieni tego, że się wyprę, że bliżej mi do nich (…) Ja też nie wpie*dalam się w sprawy od płaszcza i szpady. — powiedział Sarius.
Następnie Boxdel pociągnął temat i spytał się Mariusza, czy ten nie uważa, że Paluch ma zamkniętą głowę, nawiązując przy tym do sytuacji z Young Multim.
Warto podkreślić, że to było z 5 lat temu. To był inny kontekst. Czy Multi nie wpisywał się wtedy w falę tego różowego youtuberskiego rapu? Ja tego też tak nie śledziłem. — odpowiedział Sarius, na co Boxdel dodał:
Chodzi tu o to, że Paluch nawet nie przeprosił stary w tym wszystkim, gdzie Multi po Kontroli Jakości musiał chodzić z głową w dół w kapturze, bo nie wiedział, czy zza rogu nie wyjdzie jakiś Sebastian. Wiem, z jakimi problemami zmagał się wtedy Multi w tamtych czasach. On po prostu wszedł na scenę, zaczął robić sobie muzykę, nikomu nie robił krzywdy, nie był w ogóle szkodliwy, a na przykład miał blokowane koncerty. Odebrano mu prawo do rozwoju. — zaznaczył Boxdel, na co Sarius odpowiedział dosyć wymijająco:
Zrobił tak, jak uważał. Być może przejechał walcem po małolacie, być może inni powiedzą, że stanął na straży rapu. Jeśli o mnie chodzi, ja mam otwartą głowę i nie poświęcałbym tyle czasu, żeby mieć wczutki w jakieś tam banowania czy coś (…) Nie chce rozliczać żadnego ziomala za jakieś akcje sprzed 5 lat. Każdy zabiera swoje działania i swoje czyny w swojej ksywie i teraz niech za to odpowiada. — powiedział Sarius.
Co ciekawe, jakiś czas temu, gdy było wiadomo, że Sarius zawalczy kiedyś dla FAME MMA, Paluch tak wypowiedział się o galach freak fightowych:
”raperzy” ogarnijcie pi*de, bo robicie z siebie kogoś kim gardzicie. (…) Ogólnie być częścią gali freakfight (walka dziwaków) to ciężki przypał. — pisze raper.
Oberwało się również ”rapowym” portalom:
Portale ”rapowe” piszące o galach freakfight [*] — dodaje.
Potem wypowiedział się również o samym uczestnictwie Mariusza w tego typu przedsięwzięciach:
– Krytykowałem portale, które zamiast pisać o rapie, nak**wiają o tym przedstawieniu, zamiast pisać o rapie. Jak walczą albo grają tam raperzy to kumam, że pojawiają się newsy, ale jak jacyś ludzie niezwiązani z rapem, to już nie wiem po co. Co do występu Sariusa (nie dziwaka) to trzymam kciuki tak jak za każdego ziomala, który gdzieś walczy. Otoczka większości tych gal jest przej*banie żenująca, dlatego uważam że to przypał. Pozdrawiam. – odpowiedział mu Paluch.
Fot. kadr z video ”FAME 15 CAGE: Xayoo, Sarius, Crusher (prowadzi Boxdel)”, ”TEORIA SPISKOWA EKIPA (Afera Muranowa, Nitro, Artyści i Zatrucie, Stegna)”
kadr z klipu ”balans”,