Alter ego Sebastiana Fabijańskiego ma zawalczyć na FAME MMA

Freak Fight

Gala FAME MMA 16 już za nami. Na samym wydarzeniu miało miejsce kilka ciekawych zwrotów akcji. Jednym z nich było wejście do oktagonu Sebastiana Fabijańskiego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „DZIŚ ŻAŁUJĘ, ŻE DAŁEM SIĘ NAMÓWIĆ NA TEN WYWIAD” — SEBASTIAN FABIJAŃSKI O WYWIADZIE W SERWISIE PUDELEK

Sebastian wszedł na galę jako tajemnicza postać z kominiarką na twarzy i zdjął ją dopiero w oktagonie. Potem aktor został zapytany, skąd się wziął na gali FAME MMA. Odpowiedział następująco:

— Znalazłem się tu jak zwykle w moim życiu przez przypadek, bo wszystko w moim życiu dzieje się przez przypadek. A tak naprawdę chęć wykroczenia poza kolejny próg artystycznej kreacji i wejścia tu z postacią, która nie jest mną, bo od razu zaznaczę, Sebastiana Fabijańskiego w tej klatce i w tym oktagonie już nigdy nie zobaczycie. Zobaczycie moje alter-ego, które zrobi tutaj to, co powinno zrobić — powiedział Sebastian.

W rozmowie z Hubertem Mściwujewskim Sebastian Fabijański oznajmił:

 Postać, która będzie tutaj następnym razem, może wcale nie ma negatywnych emocji do tych ludzi, z którymi ja mam konflikt jakiś. Natomiast oczywiste jest, że ludzie chcieliby zobaczyć moją walkę z Jakubem Grabowskim. A czy do niej dojdzie… zobaczymy. — powiedział Sebastian, po czym Hubert zapytał go, czy on sam chciałby zmierzyć się z Jakubem, na co ten odpowiedział:

 Nie mam czegoś takiego, że bym chciał. Ten konflikt od samego początku był dla mnie jakiś konwencjonalny, dlatego ja zrobiłem jakieś parodię, ludzie tego nie kupili, ludzie są tacy serio w tym wszystkim… zresztą nieważne. Więc nie mam czegoś takiego, że bym chciał, czy nie. Jakby była jakaś sposobność, żeby to zrobić, to show must go on. Zróbmy to nie dlatego, żeby któryś wygrał. Sport to jest krucha sprawa. Zawsze możesz być nie wiadomo jak mocny, a pięta achillesowa może cię sprowadzić gdzieś na manowce, więc nie wiem. To nie chodzi o to, kto tu wygra, kto przegra. Chodzi o ten cały anturaż, który jest mega ekscytujący i ludzie dlatego to oglądają.  dopowiedział.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY.” — WYWIAD Z PRZYŁU

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z video: PIERWSZY WYWIAD FABIJAŃSKIEGO PO OGŁOSZENIU NA FAME MMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

Gala FAME MMA 16 już za nami. Na samym wydarzeniu miało miejsce kilka ciekawych zwrotów akcji. Jednym z nich było wejście do oktagonu Sebastiana Fabijańskiego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: „DZIŚ ŻAŁUJĘ, ŻE DAŁEM SIĘ NAMÓWIĆ NA TEN WYWIAD” — SEBASTIAN FABIJAŃSKI O WYWIADZIE W SERWISIE PUDELEK

Sebastian wszedł na galę jako tajemnicza postać z kominiarką na twarzy i zdjął ją dopiero w oktagonie. Potem aktor został zapytany, skąd się wziął na gali FAME MMA. Odpowiedział następująco:

— Znalazłem się tu jak zwykle w moim życiu przez przypadek, bo wszystko w moim życiu dzieje się przez przypadek. A tak naprawdę chęć wykroczenia poza kolejny próg artystycznej kreacji i wejścia tu z postacią, która nie jest mną, bo od razu zaznaczę, Sebastiana Fabijańskiego w tej klatce i w tym oktagonie już nigdy nie zobaczycie. Zobaczycie moje alter-ego, które zrobi tutaj to, co powinno zrobić — powiedział Sebastian.

W rozmowie z Hubertem Mściwujewskim Sebastian Fabijański oznajmił:

 Postać, która będzie tutaj następnym razem, może wcale nie ma negatywnych emocji do tych ludzi, z którymi ja mam konflikt jakiś. Natomiast oczywiste jest, że ludzie chcieliby zobaczyć moją walkę z Jakubem Grabowskim. A czy do niej dojdzie… zobaczymy. — powiedział Sebastian, po czym Hubert zapytał go, czy on sam chciałby zmierzyć się z Jakubem, na co ten odpowiedział:

 Nie mam czegoś takiego, że bym chciał. Ten konflikt od samego początku był dla mnie jakiś konwencjonalny, dlatego ja zrobiłem jakieś parodię, ludzie tego nie kupili, ludzie są tacy serio w tym wszystkim… zresztą nieważne. Więc nie mam czegoś takiego, że bym chciał, czy nie. Jakby była jakaś sposobność, żeby to zrobić, to show must go on. Zróbmy to nie dlatego, żeby któryś wygrał. Sport to jest krucha sprawa. Zawsze możesz być nie wiadomo jak mocny, a pięta achillesowa może cię sprowadzić gdzieś na manowce, więc nie wiem. To nie chodzi o to, kto tu wygra, kto przegra. Chodzi o ten cały anturaż, który jest mega ekscytujący i ludzie dlatego to oglądają.  dopowiedział.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY.” — WYWIAD Z PRZYŁU

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z video: PIERWSZY WYWIAD FABIJAŃSKIEGO PO OGŁOSZENIU NA FAME MMA

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię