Oliwka Brazil w rozmowie z Wini powiedziała o ciemnej stronie swojej ogromnej popularności.
ZOBACZ TAKŻE: TEDE NIE UDZIELI JUŻ WYWIADU WINIEMU „MAMY DO CZYNIENIA Z PRZYSŁOWIOWYM WALENIEM W…”
„Co koncert czułam się coraz gorzej. Często po prostu udawałam szczęście. Było mi przykro, miałam silną depresję, brałam jakieś tam leki, a jednak nie chciałam odwoływać koncertów, bo moi fani są bardzo ważni dla mnie. Jeśli ktoś poświęcił swoje pieniądze, zabookował hotel, dojechał z miasta do miasta żeby mnie zobaczyć, to nie chciałam tego odwoływać, nie chciałam zabierać komuś szczęścia” – powiedziała Oliwka Brazil w rozmowie z Winim.
Cały wywiad do obejrzenia poniżej:
NIE SĄDZIŁAM, ŻE PO JEDNYM FEACIE MOJA KARIERA TAK WYSTRZELI | OLIWKA BRAZIL
To już nie pierwszy raz kiedy Oliwka Brazil otwiera się przed słuchaczami i wspomina o swoich problemach.
„Nie było mnie trochę przez ostatnie miesiące. Nie udzielałam się, prawie w ogóle nie pokazywałam, nie grałam koncertów, nie dodawałam żadnych nowych piosenek, bo ostatni rok był naprawdę mega, mega pracowity. To wszystko mnie po prostu niestety zjadło. Branża muzyczna jest twardym orzechem do zgryzienia. Wchodząc w to, miałam tylko 19 lat.”
„Jestem bardzo wyzywana i bardzo obrażana pod każdym moim teledyskiem, tiktokiem, zdjęciem. Nie tyle, co moja muzyka jest obrażana, ale mój wygląd, moja waga. Ja doskonale wiem, jak wyglądam. Mam lustro w domu, oglądam się codziennie. Znam swoje wady i zalety i chciałabym, żebyście przestali pisać komentarze tak bardzo obrzydliwe” – mówiła raperka już w marcu 2023.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: JAKO JEDYNY W POLSCE CISZĄ ZROBIŁ HAŁAS. WYWIAD Z HUBERT.
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. materiały prasowe Warner Music