Lato już na półmetku ale prawdziwy wzrost temperatury dopiero nadchodzi. A to wszystko za sprawą najbardziej niespodziewanego i najgorętszego duetu jaki można sobie wyobrazić. Bo chyba przyznacie, że absolutnie nikt nie mógł przewidzieć, że Smolasty i Doda połączą siły w najbardziej romantycznym przeboju tego roku.
ZOBACZ TAKŻE: PIERWSZY „BEEF” EDZIA – CZYLI TIKTOKOWY MC Z WŁASNYM BURGEREM!
„Nim Zajdzie Słońce” to prawdziwa epicka ballada o miłości, która zostaje w głowie na długo po odsłuchu.
Będzie hit?
Ale pochylmy się na chwilę nad tym, jak unikalnym wydarzeniem na wielu płaszczyznach jest współpraca Smolastego i Dody, a już w szczególności przy tak intymnym utworze. Smolasty, czyli autor, takich hitów, jak „Duże Oczy”, „Pijemy Za Lepszy Czas”, czy ostatniego radiowego przeboju „Herbata Z Imbirem”, to artysta, który przez większość swojej kariery utożsamiany był z szeroko pojętym środowiskiem rapowym.
Potwierdza to wiele współprac Smolastego z takimi artystami, jak Kizo, Białas, Young Leosia, Malik Montana czy Szpaku. Jednak Smolasty od pewnego czasu pokazywał, że jest artystą nie bojącym się wychodzić poza ramy gatunkowe, czego ostatnim przykładem była akustyczna piosenka „Herbata Z Imbirem”, która podbiła stacje radiowe. Lecz tym razem artysta idzie o krok dalej i śmiało powiedzieć można, że wspólny utworów z królową polskiego popu – Dodą, jest ostatecznym potwierdzeniem wszechstronności Smolastego.
Jednak niemniej od Smolastego w utworze „Nim Zajdzie Słońce” zaskakuje Doda, która pokazała, że jest popową artystką kompletną, która jest w stanie dodać do piosenki tej magii, która sprawa, że chce jej się słuchać bez końca. Co więcej, lekko podrapowana zwrotka Dody i jej kosmicznie wysokie falsety w refrenie w harmonicznym połączeniu z wokalem Smolastego, to coś, co po prostu trzeba usłyszeć.
Lecz oprócz Smolastego, Dody i samego utworu, mamy jeszcze jedną gwiazdę – a jest nią teledysk. To właśnie w teledysku Smolasty i Doda pokazali jaka wytworzyła się między nimi chemia. Pełno tutaj intymnych ujęć i bliskości, a w każdym kadrze artyści są wręcz wtuleni w siebie. Wrażenie potęguje też tekst o prawdziwej miłości w obliczu końca świata. Mówiąc wprost – must see!
Za produkcję teledysku odpowiada ekipa Piotra Zajączkowskiego, natomiast za unikalną kompozycją i produkcją utworu stoją młodzi warszawscy producenci – Filip Leon i WIKTOR. Sprawdźcie „Nim Zajdzie Słońce” już teraz!
LINK do teledysku:
LINK do streamingów: https://wmg.lnk.to/NimZajdzieSlonce
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. Alan Wojtasik