Na swoich social mediach wytwórnia ogłosiła nowego artystę, którego słuchacze będą mogli lepiej poznać w autorskiej audycji labelu – New x True, którą prowadzi legendarny producent Czarny HIFI. W najbliższą środę, 12 lipca, poza wywiadem ma odbyć się premiera singla Huberta. – „cotton candy”, który zapowiada nowe wydawnictwo artysty.
ZOBACZ TAKŻE: OBJAWIENIE 2022 ROKU – SUSK Z NOWYM MATERIAŁEM, KTÓRY WARTO POZNAĆ!
Kim jest nowy nabytek Def Jamu?
Hubert. – artysta młodego pokolenia pochodzący ze Szczecina. W ostatnich latach znalazł inspirację do tworzenia muzyki i wydał niezależnie trzy cyfrowe albumy: „dzieci śmieci”, „pttk” i „święty spokój”. Ten ostatni zdobył popularność m.in dzięki dokumentowaniu wędrówek przez Huberta, którym towarzyszyła jego muzyka jako soundtrack do ucieczki od miejskiego zgiełku.
Mimo dystansu do nadmiernej ekspozycji, jego niszowa aktywność na TikToku przyciągnęła uwagę wielu słuchaczy.
Podróżowanie odgrywa kluczową rolę w jego twórczości, a tripy pociągami były głównym tematem ostatniego albumu. Jego muzyka jest opisana jako hip-hopowe piosenki turystyczne, a sam Hubert przywołuje inspiracje takimi artystami jak J.Cole czy Mac Miller.
hubert. – święty spokój
Jego dotychczasowa twórczość zachęciła nie tylko słuchaczy, ale także media.
Portal newonce docenił go kilkukrotnie publikując jeden z pierwszych wywiadów z artystą, a także umieszczając album „święty spokój” w zestawieniu „TOP 10 najlepszych polskich albumów pierwszego kwartału 2023 roku.
Płyta „święty spokój” zaowocowała pierwszą trasą koncertową artysty, gdzie „sold out” stał się częścią nazwy każdego wydarzenia na facebooku.
Hubert. swoje następne wydawnictwo zapowiada pod skrzydłami Def Jam Recordings Poland. Płyta „wizuale” ma ukazać się jeszcze tego lata.
Będzie to czwarte wydawnictwo Huberta. Na krążku znajdzie się 7 utworów, dokładnie tak, jak na każdej poprzedniej. Podobno to przypadek.
„wizuale” zabiorą cię w psychodelicznego tripa nad morze, podczas którego piach nasypie się do butów, będziesz musiał uważać na latające komary, ale jeśli dobrze pójdzie, to zdążysz złapać zachód słońca. O ile nie będzie za bardzo wiać, to po zmierzchu zapłonie ognisko, które z upływem czasu może zacząć zmieniać swoje kolory.
jedziesz?
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „MOGĘ POWIEDZIEĆ Z DUŻĄ ŚWIADOMOŚCIĄ, ŻE NA TEN MOMENT JESTEM SPEŁNIONY I BĘDĘ PRACOWAŁ NA TO UCZUCIE DALEJ… SORRY, JESTEM ZASPOKOJONY” — WYWIAD Z PRZYŁU
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. barvinsky