Peja zagra w serialu Netflixa

Freak Fight

Na łamach portalu ”poznanskirap.com” Peja przedstawił podsumowanie roczne swojej muzycznej aktywności na rapowej scenie. Raper zdradził również plany na nadchodzący rok.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: NAJGŁOŚNIEJSZE AFERY W ŚRODOWISKU RAPOWYM W 2022 ROKU

We wpisie raper przytacza najważniejsze osiągnięcia i momenty w 2022 roku. To co jest jednak najciekawsze, znajdziemy na końcu artykułu. Tam Peja dzieli się z nami krótkimi, ale bardzo interesującymi planami na 2023. Raper ma zagrać w serialowej produkcji Netflixa:

– W planach before xxxl tour 2023 – na ten moment to ponad 30 miast również za granicą. Ten najważniejszy z koncertów powinien zwyczajowo odbyć się pod koniec października. zapowiadana ep-ka i duży album powinny do tego czasu się ukazać. W planach również serialowa rola w produkcji dla Netflixa i jeszcze kilka innych fanaberii. Pozdro! – czytamy w artykule.

Jeśli chcecie zobaczyć jak Peja podsumowuje swój 2022 rok, kliknijcie tutaj.

Peja o galach freak fight:

– Nie będę się bił na tego typu widowiskach, ponieważ nie jestem jakby rozrywką dla tego targetu. Gardzę tym, szczerze. Tak naprawdę dziwię się sportowcom, za którymi stanąłem, że wychowują tych wszystkich nowych „sportowców”, żeby tu nikogo nie urazić, że biorą pieniądze za szkolenie tych wszystkich niby sławnych person. Poświęcają swój czas i talent za pieniądze, dając im start w tych galach. Bo tak naprawdę, to jest jedyna możliwość prawdziwego zarobkowania. Oni jako profesjonalni fighterzy nigdy nie zobaczą takich pieniędzy, a co gorsza, nie dostaną takich warunków na walki. I to jest dramat. Powinni przymknąć tę furtkę i nie dopuszczać do tego typu rzeczy.

Niestety duże profesjonalne gale też musiały się z tym pogodzić i przeprosić. Czy trzeba się z tym zgadzać? Niekoniecznie. Dlatego ja będę nadal poszukiwał prawdy, autentyczności, szczerości – chodzi mi o kulturę tych freak fightów, o zachowanie tych ludzi. To jest promowanie głupoty i patoli. Tam bez jakiejś konkretnej, inscenizowanej często afery nie ma sprzedaży PPV. Ja w ogóle tego nie oglądam. Jest taki raper z Torunia – Małpa. On bardzo mądrze wypowiedział się na temat tych walk – że nie p*erdolcie, że wzięliście walkę w oktagonie po to, żeby się sprawdzić, bo na każdym szczeblu regionalnym są amatorskie, zawody MMA, do których możecie iść i się sprawdzać. Anonimowo, na sali gimnastycznej gdzieś w Koziej Wólce. I tak samo jak jeden czy drugi łeb mówi, że wziąłby walkę ze mną, czy coś, to ja mu mogę mordę obić lub spróbować się z nim bez udziału kamer. Gdzieś na sali niech sobie przyjdzie, nawet ze swoim trenerem, jeżeli będę miał oczywiście na to ochotę – powiedział Peja w wywiadzie z Marcinem Zawadą.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z video Peja/Slums Attack – Na legalu od kuchni cz. 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię

Na łamach portalu ”poznanskirap.com” Peja przedstawił podsumowanie roczne swojej muzycznej aktywności na rapowej scenie. Raper zdradził również plany na nadchodzący rok.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: NAJGŁOŚNIEJSZE AFERY W ŚRODOWISKU RAPOWYM W 2022 ROKU

We wpisie raper przytacza najważniejsze osiągnięcia i momenty w 2022 roku. To co jest jednak najciekawsze, znajdziemy na końcu artykułu. Tam Peja dzieli się z nami krótkimi, ale bardzo interesującymi planami na 2023. Raper ma zagrać w serialowej produkcji Netflixa:

– W planach before xxxl tour 2023 – na ten moment to ponad 30 miast również za granicą. Ten najważniejszy z koncertów powinien zwyczajowo odbyć się pod koniec października. zapowiadana ep-ka i duży album powinny do tego czasu się ukazać. W planach również serialowa rola w produkcji dla Netflixa i jeszcze kilka innych fanaberii. Pozdro! – czytamy w artykule.

Jeśli chcecie zobaczyć jak Peja podsumowuje swój 2022 rok, kliknijcie tutaj.

Peja o galach freak fight:

– Nie będę się bił na tego typu widowiskach, ponieważ nie jestem jakby rozrywką dla tego targetu. Gardzę tym, szczerze. Tak naprawdę dziwię się sportowcom, za którymi stanąłem, że wychowują tych wszystkich nowych „sportowców”, żeby tu nikogo nie urazić, że biorą pieniądze za szkolenie tych wszystkich niby sławnych person. Poświęcają swój czas i talent za pieniądze, dając im start w tych galach. Bo tak naprawdę, to jest jedyna możliwość prawdziwego zarobkowania. Oni jako profesjonalni fighterzy nigdy nie zobaczą takich pieniędzy, a co gorsza, nie dostaną takich warunków na walki. I to jest dramat. Powinni przymknąć tę furtkę i nie dopuszczać do tego typu rzeczy.

Niestety duże profesjonalne gale też musiały się z tym pogodzić i przeprosić. Czy trzeba się z tym zgadzać? Niekoniecznie. Dlatego ja będę nadal poszukiwał prawdy, autentyczności, szczerości – chodzi mi o kulturę tych freak fightów, o zachowanie tych ludzi. To jest promowanie głupoty i patoli. Tam bez jakiejś konkretnej, inscenizowanej często afery nie ma sprzedaży PPV. Ja w ogóle tego nie oglądam. Jest taki raper z Torunia – Małpa. On bardzo mądrze wypowiedział się na temat tych walk – że nie p*erdolcie, że wzięliście walkę w oktagonie po to, żeby się sprawdzić, bo na każdym szczeblu regionalnym są amatorskie, zawody MMA, do których możecie iść i się sprawdzać. Anonimowo, na sali gimnastycznej gdzieś w Koziej Wólce. I tak samo jak jeden czy drugi łeb mówi, że wziąłby walkę ze mną, czy coś, to ja mu mogę mordę obić lub spróbować się z nim bez udziału kamer. Gdzieś na sali niech sobie przyjdzie, nawet ze swoim trenerem, jeżeli będę miał oczywiście na to ochotę – powiedział Peja w wywiadzie z Marcinem Zawadą.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS

Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.

fot. kadr z video Peja/Slums Attack – Na legalu od kuchni cz. 2

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Napisz swój komentarz!
Podaj swoje imię