Milu z kolejnym singlem „Blizny” z nadchodzącego projektu. To emocjnoalny, osobisty manifest i zarazem utwór pełen śłońca, pozytywnej energii i nadziei.
ZOBACZ TAKŻE: SCAENA #14: PŁASKOZIEMCA AK-47, JONGMEN OBRAŻA POLAKÓW, A SENTINO WZORUJE SIĘ NA CORLEONE
Milu to charyzmatyczny raper i utytułowany freestyle’owiec pochodzący z Wrocławia.
Jego najnowszy singiel “Blizny” to jednocześnie emocjonalny, osobisty manifest i zarazem utwór pełen słońca, pozytywnej energii i nadziei. “Blizny” zostały wyprodukowane przez francisa – jednego z najlepszych polskich producentów, znanego między innymi z hitów takich jak “Duże Oczy” Smolastego czy “Kiss cam” Maty.
Milu o swoim najnowszym singlu: “Chcę żeby każdy słuchając tego numeru pogodził się ze swoimi kompleksami, niedoskonałościami. Moim zdaniem jest w nich ogromna siła. Nie musimy się wstydzić swoich blizn, swojej przeszłości, swojego ciała, wyglądu. Bądźmy dumni z tego jacy jesteśmy, a wtedy zaczniemy błyszczeć w każdej sytuacji.“
“Miałem dużo problemów z samooceną przez kawał swojego życia, ale starałem się to przełamywać. W końcu mi się udało i życie stało się inne. Blizny to bardzo ważny numer dla mnie, tylko z pozoru smutny. Mam nadzieję, że pomoże wielu ludziom wykrzyczeć swoje hasła, w które na razie wierzą tylko w ukryciu.”
“Blizny” to drugi utwór z nadchodzącego projektu Mila, poprzedni, energetyczny i eklektyczny singiel – “WOW” – możecie sprawdzić tutaj. Single zapowiadają debiutancki projekt Mila “NO I CO”, który będzie wybuchową mieszanką wielu styli i gatunków.
Milu – Blizny
BIO Milu:
Milu to charyzmatyczny raper i utytułowany freesylowiec (m. in. wicemistrz WBW z 2017 r.) pochodzący z Wrocławia. Przede wszystkim stawia na różnorodne brzmienie tworzące mieszankę klimat i historii. Opowiada o swoich pragnieniach i opisuje rzeczywistość opierającą się na silnych relacjach z przyjaciółmi, kobietą i zabawą. Największą inspiracją dla Milu są tacy Artyści jak The Weeknd, Post Malone czy Don Toliver. Przygoda z freestylem nauczyła go jednocześnie panowania nad sceną i charyzmą, ale nie narzuciła sztywnych ram brzmieniowych i nawyków wpływających na pracę studyjną, co Milu będzie miał okazję udowodnić zbliżającym się pierwszym, oficjalnym projektem “NO I CO”.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ NASZ WYWIAD: „FINANSOWO NIE WIDZIAŁBYM JAKIEJŚ WIĘKSZEJ STABILNEJ PRZYSZŁOŚCI, JEŚLI CHODZI O WSPÓŁPRACE Z CZOŁÓWKĄ” — NORBERT GRZEGORCZYK, TWÓRCA NOLYRICS
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. materiały prasowe