Sentino został kolejnym polskim artystą, który przekroczył magiczną barierę miliona słuchaczy na Spotfiy. Popularni „Sicarios” rosną w siłę.
ZOBACZ TAKŻE: FLINTERRORYZM #8 – SŁAWA UKRAINIE, PROMOCJA RAPEROM. CZY AŻ TAK CIĘ TO BOLI?
Można nie lubić odklejek Sentino na Instagramie, można krytykować jego taśmowe wydawanie albumów, których jakość, poza dosłownie pojedynczymi kawałkami, pozostawia wiele do życzenia. Trzeba jednak przyznać, że powrót Sebastiana Alvareza na polską scenę jest bardzo udany. Raper nie tylko odbudował swój fanbase sprzed lat, ale zdaje się, że właśnie osiągnął popularność i uwielbienie na skalę, jakiej nie miał nigdy wcześniej.
Sentino pracuje obecnie nad kolejną płytą „Megalomania”, której premiera już niedługo.
Niedługo po styczniowej premierze “Aporofobii” – w pierwszym kwartale 2022 usłyszeć możemy kolejny album rapera Sentino. Tym razem Sebastian prezentuje “Megalomanię” – krążek, na którym usłyszymy Króla w różnych odsłonach – zarówno lirycznych kawałkach, jak i letnich hitach. Na płycie gościnnie udział wzięli Nitrozyniak oraz Masny Ben.
ZOBACZ TAKŻE NASZ WYWIAD: VKIE: „MUZA PEZETA NAUCZYŁA MNIE, ŻE W RAPIE TRZEBA BYĆ BEZPOŚREDNIM. NIE MA TUTAJ MIEJSCA NA MASKI, NA KREOWANIE POSTACI” — WYWIAD
Cała rapgra w jednym miejscu. Obserwuj nas także na – Google News.
fot. kadr z klipu
Taśmowe wydawanie albumów przez Sentino ani trochę nie wpływa na ich jakość.