Sentino na swoim instastory opublikował kilka wpisów, w których znacząco ”podkreśla swoje względy”, przy okazji obrażając polską scenę. Po czasie większość story znika jednak z instagrama.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: MATA Z DWOMA DIAMENTOWYMI PŁYTAMI
Czy jeśli dany utwór Sentino Ci się nie podoba, to oznacza, że nie znasz się na muzyce? Czy Polska jest 10 lat za Europą w kwestii muzyki? Czy nie mamy pojęcia o ”tej” muzyce? — na wszystkie te pytania odpowiedź brzmi ”tak”, a przynajmniej tak to wygląda w szczelnie zamkniętej bańce Sebastiana.
”Nie macie pojęcia o tej muzyce… Posłuchajcie sobie topki z USA, wpiszcie w Google translate i zobaczcie, że to co robię ma ten sam vibe. Polska jest 10 lat za Europą. Ja tu robię Wayne, Durk, Drake a oni dalej Lil Peep albo KRS One foh. — czytamy na jego instastory.
”Jednego dnia wychodzi Nocka na Drillu z Chicago Flow jak twista ii samymi 5. sylabowymi, drugiego 45, gdzie chodzi tylko o vibe, a wy pie*dolicie o rymach, które specjalnie są tak napisane dla estetyki numeru. Hating is a sport nowadays. Nawet nie będę dyskutował o rapie jako takim, 20 lat temu deal w def jam. I czy tu, czy w Niemczech, twój ulubiony raper mnie słucha, bo tworzy i wie ocb. To polski rap w 99% jest tak asłuchalny, że puszczam rocznie 4 różne płyty, by mieć czego słuchać.” — dodaje.
Jak w takiej sytuacji brać Sentino jakkolwiek na poważnie?
fot. kadr z klipu Ostatnia nocka ale to DRILL (Maciej Maleńczuk & Sentino feat. Yugopolis)
Via. Sajko
Ten to w ogóle jest odklejony z tym swoim stękaniem