fot. kadr z klipu Sentino – Życie które znam
Jeśli choć trochę znacie twórczość i historię tego niemiecko-polskiego rapera, zapewne jesteście świadomi, że posiada on niezrównaną umiejętność zwracania na siebie uwagi. Wydawałoby się, że w 2021 roku, po wydaniu CZTERECH płyt i dodaniu do swojej kolekcji kolejnej kosy w świecie muzycznym (wytwórnia StepRecords) niczym nas nie zaskoczy. Tyle, że zaskoczył:
Słuchajcie, godzinę temu, jak skończyłem live, to tak się zdenerwowałem, że napisałem w godzinę czasu 5 numerów. Wydaje mi się, że do wieczora uda mi się napisać kolejnych 8 numerów. Płyta teraz zmienia koncepcję – będzie nazywać się „Aporofobia. 24 godziny do życia” i będzie to kolejny mój rekord w polskim rapie. Nie tylko 5. płyta w tym roku, ale pierwsza polska płyta napisana i nagrana w 24 godziny. Po raz kolejny pokazuję dominację genetyczną. Sicarios!
Takimi słowami na instagramie, Sentino zapowiedział swoją piątą tegoroczną płytę. Zakłda ona 10 numerów napisanych od 16:30 do 22:08. Raper zostawia nawet miejsce na dwa występy gościnne, jednak nie znamy detali. Nie da się ukryć, że jest to pomysł równie innowatorski, co szalony. Jeśli tego dokona, będzie to prawdopodobnie pierwszy w Polsce rap, stworzony w takim przedziale czasowym. Pozostaje jednak jedno ważne pytanie. Jak wpłynie to na jakość płyty?
ZOBACZ TAKŻE: DIOX I SENTINO NA JEDNYM NUMERZE!
