fot. materiały prasowe
Nominowany do nagrody BRIT raperski duet Young T & Bugsey powraca z wybuchowym nowym singlem i teledyskiem „Big Bidness”.
Singiel „Big Bidness” jest napędzany przez kuszący beat P2J (Tion Wayne, Wizkid, Snoh Aalegra) i towarzyszące mu charakterystyczne wokale. To właśnie ta muzyczna zręczność Young T & Bugsey przyniosła im pieczęć aprobaty w całej Wielkiej Brytanii i poza nią.
W wyreżyserowanej przez KLDVR oprawie wizualnej artyści dają występ w środku fabuły inspirowanej filmami akcji z lat osiemdziesiątych. Jest to filmowy klip, w którym duet sparuje w tę i z powrotem z niepowtarzalnym dźwiękiem i niezaprzeczalnym wyczuciem mody.
„Big Bidness” pojawia się po lipcowej „Prada Bae”, która do tej pory zgromadziła ponad pół miliona wyświetleń na YouTube. Tutaj duet z Nottingham zapewnia kolejny uderzający utwór, dodając go do listy decydujących singli i momentów ostatniego roku, w tym trzech nominacji do nagrody BRIT i gwiezdnego występu na tegorocznej ceremonii u boku Headie One.
Usytuowani poza Londynem, Young T & Bugsey poznali się w wieku 15 lat podczas pracy w KFC. Podążając mniej uczęszczaną ścieżką do sukcesu, duet rzadko schodzi z centrum uwagi. Singiel duetu „Ay Caramba” został ich pierwszym singlem z Top 40, w konsekwencji czego stali się pierwszym zespołem z Nottingham, który zdobył platynowy singiel.
W zeszłym roku ukazał się mixtape „Plead The 5th” – to imponujący debiut, który może pochwalić się ponad 950 milionami streamów na całym świecie. Składanka jest domem dla przebojowych singli „Strike a Pose” z udziałem rapera z Manchesteru Aitcha oraz „Don’t Rush” we współpracy z Headie One. „Don’t Rush” szybko stał się globalnym hitem i nieuniknioną ścieżką dźwiękową 2020 roku, osiągając jeden z najbardziej ekscytujących viralowych momentów spośród Brytyjskich artystów.
Young T & Bugsey osiągnęli jeszcze większe wyżyny, kiedy zostali nominowani do dwóch nagród BET i zostali pierwszym brytyjskim duetem rapowym, który trafił na amerykańską listę Hot 100 Billboard. Ich muzyka jest okrzyknięta brzmieniem bez granic. Obok tego duetu nie da się przejść obojętnie.